Mitologia:
Święta Zmarłych c.d. - 4. Dzień „Wilczego Pasterza”
Już wkrótce,
tradycyjnie 14 lutego, „zakochani” całego świata obchodzić
będą tzw „Święto patrona zakochanych - św. Walentego”, o
którym (święcie) tak wspomina nasza popularna internetowa
„Wikipedia”: „Pomimo
katolickiego patrona
tego święta, czasem wiązane jest ono ze zbieżnym terminowo
zwyczajem pochodzącym z Cesarstwa
Rzymskiego, polegającym głównie na poszukiwaniu wybranki
serca, np. przez losowanie jej imienia ze specjalnej urny.
Współczesny dzień zakochanych nie ma jednak bezpośredniego
związku z jednym konkretnym świętem starożytnego
Rzymu, choć jest kojarzony z takimi postaciami z mitologii jak
Kupidyn, Eros,
Pan
czy Juno
Februata.” Dzisiaj, w związku z utrwaleniem się
tej tradycji, najmniej ważne jest, czy ów „święty” był
świętym legendarnym (jak wielu innych katolickich), czy faktycznie
ongiś żyjącym. Liczy się tradycja, a tę można łączyć z
mitologią.
Starożytne ludy
pogańskie, zarówno greckie, jak i latyńskie (rzymskie) oraz
słowiańskie, czciły swoich Zmarłych Przodków nie tylko w
„klasyczne” cztery Święta Zmarłych rocznie, ale nawet
częściej. Dla okazania czci Przodkom każda niemal pora roku
dostarczała wiele dodatkowych „okazji”. Wielu bowiem
poszczególnych pogańskich bożków od pradziejów miało konotacje
i z dziedziną płodności, i ze Światem Pozagrobowym.
Wg
wspominanego już parokrotnie przeze mnie, znakomitego źródła
internetowego „Imperium Romanum” Jakuba Jasińskiego
http://www.imperiumromanum.edu.pl/religia/swieta-rzymskie/
- na miesiąc luty przypadały w starożytnym Rzymie również ważne
obchody (do cytatów dopisane moje przypisy w nawiasach
kwadratowych):
- Paganalia – święto ku czci Ceres (bogini
wegetacji i urodzaju) i Tellus (bogini płodności), tzw. święto
siewu. Tego dnia składano ofiary w postaci tradycyjnych placków
ofiarnych, wypieków domowych oraz ciężarnej maciory dla Ceres i
Mater Tellus, prosząc w ten sposób o ochronę zasiewów przed
ptakami, mrówkami, zimnem, złą pogodą, chwastami i pasożytami.
[Odpowiedniczką tej Bogini u Słowian była Mokosz, „Mat'
Syraja Zjemlia”. - przyp. mój]
- święto Apolla
- [Odpowiednikiem tego rzymskiego Boga był w pogańskiej
religii starosłowiańskiej jeden z tzw „Bliźniaków Wężowych”
- „Strzelec” (Bóg nagłej śmierci), zwany w krajach
bałkańskich „Zmaj Ogneni Wuk”, czyli Żmij Ognisty Wilk. Jego
bliźniaczką i partnerką zarazem była dalej wymieniona
Artemida-Diana, słowiańska Dziewanna.]
- święto Diany (również 13 sierpnia)
- 1. Apollo i Artemida-Diana zabijają dzieci Niobe (źródło:
Waza grec. Internet, str.:
http://denstoredanske.dk/Sprog,_religion_og_filosofi/Religion_og_mystik/Guder_i_antik_litteratur/Apollon
13-21 lutego
- Parentalia
– w tych dniach Rzymianie odwiedzali groby swoich przodków na
cmentarzach znajdujących się za miastem. Zanosili im podarki
(sacrificia): kwiaty – najczęściej fiołki, sól,
pszenicę, chleb maczany w winie, mleko i wino, karmiąc ich w ten
sposób, aby nie szkodzili żyjącym. Obchodzący święto udawali
się poza miasto i jego świętą granicę pomerium
do grobów swoich przodków. Obchody kończyły się 21 lutego tzw.
Feraliami.
- Luperkalia
– Luperkalia było to święto ku czci bożka Fauna lub pierwotnie
staroitalskiego boga pasterzy Luperkusa, który chronił ich stada
przed wilkami. Święto ustanowić miał mitologiczny Ewander. Dużą
rolę podczas Luperkaliów odgrywał kult wspomnianego Fauna –
rzymskiego bóstwa, pół człowieka, pół kozła. Ze świętem
związana była rzymska legenda o Faustulusie, pasterzu, który miał
znaleźć bliźniaków (Romulusa i Remusa) w wilczym legowisku i
zabrać do swojego domu, gdzie mieli zostać wychowani przez jego
żonę, Akkę Laurentię.
Święto obchodzono w jaskini Lupercal na Palatynie, gdzie według wierzeń legendarni założyciele Rzymu, bliźniacy Romulus i Remus, byli karmieni przez wilczycę. Następnie składano ofiary z dwóch kozłów i psa, a kapłani nazywani Luperkami, ubrani tylko w skórę świeżo zabitego kozła, obiegali wzgórze Palatynu i uderzali przechodniów rzemieniami (februa) ze skór zwierząt ofiarnych. Szczególnie chętnie uderzeniom poddawały się bezdzietne kobiety, co miało gwarantować płodność, a innym napotkanym – oczyszczenie od zmazy i skazy minionego roku. Praktyki luperków wprowadzać miały do organizmu ludzkiego nowy pierwiastek wzmacniający siły życiowe i twórcze.
Luperkalia stanowią prawdopodobnie pierwowzór dzisiejszych Walentynek. [Bardzo bliskim latyńskiemu Faunusowi (greckiemu Panowi) Bogiem był nasz słowiański „Leszij”, posiadający atrybuty mocno zbliżone do atrybutów wyżej wymienionego bałkańskiego „Żmija Ognistego Wilka”, choć obaj stanowili faktycznie odrębne postacie mityczne.]
- 2. Luperkalia (źródło:
Internet, str.:
https://epistoligr.blogspot.com/2012/02/blog-post_9750.html#axzz4WP8HGK4A
- 3. Pan (Faunus, Leszij) malarstwo fantasy (źródło:
Internet, str.: https://historymaniacmegan.com/2014/09/30/
17 lutego
- Quirinalia [Rzymski Kwirynus,
odpowiednik Marsa-Aresa i „naszego” Jarowita.]
- święto bogini Tacita [„Bogini Ciszy”, analogia
„Matki Larów” Angerony (?).]
- Feralia
– święto ku czci duchów zmarłych przodków, które było
głównymi obchodami kończącymi świąteczny tydzień (13-20
lutego) Parentalii o charakterze prywatnym. Podczas obchodów święta
na grobach składano skromne dary w postaci wianków, kwiatów,
odrobiny jadła i wina. Zawsze trzeba było pamiętać o uczczeniu
tego święta. Według legendy, podczas jednej z wojen zapomniano
odprawić Feralia. Z tego powodu miasto nawiedziła zaraza, a dusze
zmarłych wyległy na ulice. Dopiero kiedy złożono ofiary, dusze
zmarłych wróciły do grobów, a zaraza ustała.
- Caristia
– święto, które było ceremonią kończącą Parentalia ku czci
zmarłych przodków. W tym czasie rodziny spotykały się na
wspólnej uczcie. Domownicy ofiarowywali pożywienie oraz kadzidła
larom, duszom zmarłych strzegących domu. Dzień tego święta był
dniem pojednania, a wszelkie spory miały zostać odłożone na bok.
Poeta Owidiusz zauważał ironicznie, że można to było osiągnąć
jedynie poprzez wykluczenie tych członków rodziny, którzy
sprawiali najwięcej kłopotów. Święto znane jest także jako
Cara Cognatio.
23 lutego
- Terminalia
– święto ku czci boga Terminusa, boga granic między prywatnymi
posiadłościami, ale przede wszystkim granic państwowych. Jego
statua znajdowała się na granicy posiadłości prywatnych i miała
najczęściej formę kamienia. Właściciele sąsiadujących posesji
przyozdabiali posąg wieńcami i składali ofiarę w postaci
odrobiny kukurydzy, plastrów miodu, wina. Ponadto zabijano owcę
lub świnię na cześć bóstwa. Ceremonia kończyła się
odśpiewaniem pieśni pochwalnej.
Publiczna ceremonia z kolei polegała na przeprowadzeniu podobnych rytuałów na szóstym kamieniu milowym, znajdującym się wzdłuż drogi do Laurentum (pomiędzy Ostią a Lavinium). Ceremonia odbywała się w tym miejscu prawdopodobnie dlatego, że pierwotnie tutaj przebiegała granica państwa rzymskiego.
- Regifugium [Pamiątka królestwa]
Dzień
Dis Patera – Welesa
- Equirria (również 14 marca) [Ponowne
wyścigi konne na cześć Marsa (patrz wyżej)
Starożytni Grecy czcili ten dzień także jako dzień Psychopomposa (Przewodnika Dusz) Hermesa (odpowiednika rzymskiego Dis Patera i słowiańskiego Welesa-Kozła).]
4. Hermes
Kriophoros („Niosący Baranka”, czyli „Psychopompos” -
„Przewodnik
Dusz”) (rzeźby: grec. i rzym. ; wg takiego archetypu kopiowano
postać
chrześcijańskiego „Jezusa-Dobrego Pasterza”)
(źródło:
Internet, str.:
http://obrazsztuki.blogspot.com/2015_11_01_archive.html
5.
Kiczowato-cukierkowa figura św. Walentego (Irlandia) (źródło:
Internet)
6.
Walentynki (współczesna komercja) (źródło:
Internet)