czwartek, 14 sierpnia 2014

Polemiki:


1. Czy "Komendant" podróżował z „porzuconą żoną” ??




Od wielu już lat w publikacjach, dotyczących wizytacji Olkusza w 1916 roku przez Komendanta Józefa Piłsudskiego „pokutuje” koszmarny błąd, którego geneza jest dzisiaj raczej trudna do wyjaśnienia. Chodzi tu o znaną dosyć powszechnie fotografię z tejże wizyty, zachowaną w zbiorach P.T.T.K. Olkusz, a publikowaną również (chyba z tego źródła) w zbiorach Narodowego Archiwum Cyfrowego, jako pochodzącą z Ilustrowanego Kuriera Codziennego. Wszystko byłoby z nią „w porządku”, gdyby nie zupełnie błędny jej opis, powielany niemal we wszystkich publikacjach tego tematu dotyczących.


1. Józef Piłsudski w Olkuszu w roku 1916 (źródło: zbiory PTTK Olkusz)


Nie wiem doprawdy, kto i kiedy popełnił ten błąd koszmarny, mocno kompromitujący nasze miasto na „polu historycznych komentarzy”, ale nie tyle jest istotne, kto i kiedy, lecz to, aby wreszcie błąd ów w komentarzach „naprostować”.

Nie będę wyszczególniać tutaj wszystkich tych błędnych komentarzy, bo nie o to chodzi, by „każdemu błądzącemu „dźgać palcem w oko”. Wystarczy, gdy przytoczę kilka:

W komentarzu do wspominanej fotografii w NAC można przeczytać:
Józef Piłsudski w Olkuszu. Józef Piłsudski przed domem państwa Minkiewiczów w Olkuszu. Stoją od lewej: major Mieczysław Ryś-Trojanowski, Komendant, Bolesław Wieniawa-Długoszowski, szef Polskiej Organizacji Wojskowej w Olkuszu inżynier Antoni Minkiewicz, za nim Maryla Płonowska, Maria Piłsudska, Emilia Minkiewicz i jej siostra Maria Grujanka, 1916-11-20 / fot. nac.gov.pl”.

Ten zupełnie mylny opis cytuje np. pan Wojciech Duch na internetowej stronie http://historia.org.pl/2012/11/04/olkusz-na-starej-fotografii-zdjecia/ z 2012 roku, skądinąd stronie zupełnie interesującej.

Pomimo iż od lat „odzywały się w Olkuszu nieśmiałe głosy” osób, w ów opis wątpiących i domagających się jego sprostowania, jeszcze w roku 2013, w publikacji pana Jacka Sypienia „Dwory szlacheckie Ziemi Olkuskiej”, w Rozdziale „Olkusz, Był sobie dwór”, na stronie155-156 czytamy, nieco tylko poprawioną wersję opisu omawianej fotografii: „Fotografię wykonano przed nieistniejącym dworem Mroczkowskich, w którym nocował Piłsudski. Na zdjęciu od lewej, obok niskiego wzrostem oficera (być może gospodarza, czyli Marcelego Mroczkowskiego) stoi Józef Piłsudski (…..). Obok przystojny adiutant Bolesław Wieniawa Długoszowski. Przy nim Antoni Minkiewicz, obok pierwsza żona komendanta Maria, następnie żona Antoniego Minkiewicza. Nad nimi widać głowę stojącej przy ścianie dworu malarki Marii Płonowskiej. Z prawej młodziutka i radośnie uśmiechnięta – prawdopodobnie to panna Mroczkowska.”.

Nie można mieć do autora cytowanej książki oczywiście żadnych zastrzeżeń, że nie znając dokładnie widniejących na fotografii osób, częściowo powielił dawny błędny opis (patrz moje podkreślenia w tekście). Dobrze, że sprostowano już tutaj „dom Minkiewiczów” na „dwór Mroczkowskich”, bo faktycznie, znając dawne fotografie dworu Mroczkowskich, chyba tylko „niewidomy mógłby się w identyfikacji pomylić”.


2. Dwór Mroczkowskich w latach 60-tych XX wieku (źródło: Piotr Nogieć, „Olkusz
           na starej fotografii I” - Internet)


Tak więc „chwała” panu Sypieniowi, że częściowo błędny opis omawianej fotografii w swej książce sprostował, tym bardziej, że i „panna Bronisława Mroczkowska” została tu trafnie tu rozpoznana, a nawet, prawdopodobnie Marceli Mroczkowski, jeden z braci Bronisławy, który akurat wówczas służył w Legionach. Co do tej identyfikacji nie mogę się wypowiadać wiążąco, gdyż znałem pana Marcelego w swoim dzieciństwie jedynie jako starszego już człowieka i nie przypominam sobie żadnej innej jego fotografii z lat młodości. Ale identyfikacja ta jest zupełnie możliwa, nawet potwierdzają ją rysy twarzy wspomnianej postaci, podobne do rysów twarzy Marcelego matki.

Wydawało mi się, że gdy dokonałem sprostowania błędnego opisu z NAC, w swoim artykule „Folwark Mroczkowskich” w Nr 9 półrocznika „Ilcusiana”, wszelkie wątpliwości w tej kwestii zostały już rozwiane i, jako że pamiętałem wygląd postaci z tej fotografii z innych również, dawnych zdjęć Mroczkowskich, następne opisy omawianej fotki będą już w publikacjach prawidłowe. Pisałem we wspomnianym artykule (nawet dziwię się nieco, że do tej pory nie ukazał on się w wersji internetowej... czyżby z powodu mojego sprostowania, które może nie jest „przeznaczone do szerszej publikacji” ??), na str 74-75 :

Zarówno opis w NAC, jak i zamieszczony w Internecie są według mnie zupełnie błędne, zaś zdjęcie to przedstawia w rzeczywistości: na prawo od oficerów starszego pana Mroczkowskiego, seniora rodziny, dalej jego małżonkę Mariannę, obok starszą córkę Wiktorię Aleksandrę (zwraca uwagę jej niezwykłe podobieństwo do matki), [choć nie mam stuprocentowej pewności czy na pewno to ta córka, bo Robert Mroczkowski miał prawdopodobnie aż trzy córki – uwaga dzisiejsza], wreszcie najmłodszą córkę Bronisławę (niezwykle podobną do ojca). (…...) Na zdjęciu, z tyłu, za stojącymi osobami, według mnie wyziera nieśmiało zza drzwi gosposia państwa Mroczkowskich (a nie Maria Płonowska) (….)”
Dalej piszę w przypisie nr 12: „Maria Płonowska była już wtedy znaną malarką. (…) Nie sądzę, aby słynna Płonowska miałaby nie „zasłużyć na zaszczyt” stania wraz z innymi osobami pozującymi do zdjęcia. Nie chciałbym wywoływać historycznej burzy w Olkuszu, ale uważam, że nawet „zawodowcy” mogliby czasem wycofać się z błędu, ja zaś na tyle dobrze pamiętam rodzinę Mroczkowskich, że w tym przypadku wiem, iż mam słuszność!”.

Niestety, moje starania, aby sprostować w Olkuszu ów koszmarny błąd opisu wspominanej fotografii „spaliły na panewce”, gdyż mój artykuł w nr 9 „nie ujrzał światła dziennego” przed szerszym odbiorcą. „Ilcusiana” bowiem mają nieduży nakład, mało kto więc je posiada (zakupił), a poza tym, jak już wspomniałem, na razie publikacja tego numeru w necie, z nieznanych mi przyczyn jest wstrzymywana.[1]

Tymczasem w roku 2014 pojawia się na rynku nowa publikacja pana Jacka Sypienia „Olkusz i Ziemia Olkuska w pamiętnikach Jana Jarno”, gdzie na str 41 cytowana jest ponownie wspominana fotografia, ponownie z częściowo błędnym opisem: „Józef Piłsudski przed dworem Mroczkowskich w Olkuszu. Stoją od lewej: major Mieczysław Ryś-Trojanowski, Józef Piłsudski, Bolesław Wieniawa Długoszowski (...), inżynier Antoni Minkiewicz, za nim Maria Płonowska, Maria Piłsudska, Emilia Minkiewicz i jej siostra Maria Grujanka (...)”

I tutaj moja „wytrzymałość psychiczna pękła” !! Czy nigdy nie doczekamy się naprawdę rzetelnego opisu wzmiankowanej fotografii ?? Czy powielać będziemy zastarzałe błędy w nieskończoność ??
Wypada więc tutaj z całą mocą zacytować Arystotelesa: „Amicus Plato, sed magis amica veritas”!.

Sprawa tła opisywanego zdjęcia, czyli dworu Mroczkowskich, jako że już wyjaśniona i przez „autorytety” w Olkuszu wreszcie uznana – nie będzie tutaj już poruszana. Przystąpmy jednak do identyfikacji osób. O oficerze z lewej strony Piłsudskiego już wspominałem. Być może jest to nawet młody Marceli Mroczkowski, nie zaprzeczam, nie jestem tylko pewny. Ale dlaczego pan Sypień „wycofuje się” obecnie, z być może trafnej identyfikacji z roku 2013 ??

Dalej, rzekomy inż Minkiewicz. A czemuż to niby inż Minkiewicz miałby „pełnić honory pana domu” we dworku Mroczkowskich ??? A czemuż to "rzekoma pani Minkiewiczowa” nie stoi obok męża, jak to zawsze było w dawnym obyczaju ?? A „rzekoma pani Piłsudska” obok swojego ??  Nawet i w dzisiejszych czasach, gdy fotografują się obok siebie różne małżeństwa, zwyczajowo żona staje obok własnego męża, a nie obok cudzego. Zgodnie z tą więc starą zasadą, według mnie, pani Mroczkowska stoi tutaj obok pana Mroczkowskiego, a jeszcze dalej obok – ich córki.

Poza tym wygląd „pana z wąsami” z fotografii. W roku 1916 Antoni Minkiewicz miał tylko 36 lat. W „Przeglądzie Olkuskim”, w cyklu „Poznaj z nami dawny Olkusz” Emilia Kotnis-Górka zamieszcza zdjęcie Antoniego Minkiewicza z lat chyba niewiadomych (?), ale już to jedno zdjęcie ukazuje jak bardzo różni się twarz Antoniego Minkiewicza od twarzy „pana z wąsami” z fotografii z Piłsudskim !!













      3.Antoni Minkiewicz (rok ?)
          4. Twarz „seniora” Mroczkowskiego z omawianej
                                                                               fotografii 1916 r.


Czy obie te twarze są naprawdę podobne ?? Czy „pan z wąsami” z fotografii z Piłsudskim może mieć tu tylko 36 lat ?? Bo chyba wygląda na człowieka „po pięćdziesiątce” … Doprawdy, te dwie osoby są podobne „chyba tylko z wąsów”, a i to, nie za bardzo... Kształt oczu zupełnie inny, podobnie kształt twarzy i nosa! Moim skromnym zdaniem, nie może to więc być (obok Komendanta) Antoni Minkiewicz, tylko „senior” Mroczkowski !


Dalej, „rzekoma” Maria Piłsudska. Przytaczam niżej dla porównania jej zdjęcie z Internetu obok zdjęcia „pani z fotografii z Piłsudskim”.
















           5. Maria Piłsudska (rok ?) (źródło: Tomasz Leszkowicz Internet str http://histmag.org/90-lat-temu-zmarla-pierwsza-zona-Jozefa-Pilsudskiego-5766 i Wikipedia)
                                          6. "Starsza" pani Mroczkowska 1916 r.


Ponownie obserwujemy, jak bardzo odmienne są twarze obu tych pań. Rzuca się natomiast w oczy niezmierne wprost podobieństwo „starszej pani” i stojącej obok niej jej córki i widać też wyraźnie, że obie panie są „z różnych pokoleń”. „Rzekome siostry Grujanki” nie różniłyby się aż tak wiekiem !
Poza tym, identyfikacji tejże pani jako Marii Piłsudskiej przeczą jeszcze inne szczegóły. Co prawda w roku 1916 Maria Piłsudska miała już ok. 50-51 lat i „z wyglądu jej wiek niby się tutaj mógł zgadzać”, ale nie należy zapominać o fakcie, że od czasu jej małżeństwa z Józefem Piłsudskim (1899 rok), wiele się w życiorysach obojga zmieniło. W roku 1904 Józef wyjechał do Japonii, w roku 1905 zaangażował się w działalność rewolucyjną Organizacji Bojowej PPS (w ścisłym dowództwie), a w związku z tym, już w roku 1906 poznał 24- letnią Aleksandrę Szczerbińską, z którą „żył już jak z żoną” od roku 1907 (!) i dla której opuścił swoją prawowitą małżonkę Marię, gdyż ich małżeństwo zupełnie się już rozpadło!! Po śmierci swej córki zresztą, Wandy Juszkiewicz (1908 r.), Maria Piłsudska zupełnie podupadła na zdrowiu i niemal "nie ruszała się z domu", aż do swojej śmierci w 1921 roku.  Jak wobec tego mógł Komendant „podróżować po świecie” z faktycznie „byłą już", porzuconą żoną ???  Poza tym, od kiedyż to „w tamtych czasach” czynni w armii oficerowie-dowódcy „zabierali ze sobą w podróże służbowe” swoje małżonki ?? Takich dziwnych obyczajów nie było !! Owszem, dzisiaj cywilni politycy, szczególnie ci „z najwyższej półki” jak prezydenci, czy premierzy – podróżują służbowo z małżonkami, ale takie są obyczaje polityczne dzisiaj !!! A w roku 1916, ani takie obyczaje nie były jeszcze praktykowane, ani pani Maria Piłsudska nie była „pierwszą damą”, a Józef Piłsudski Naczelnikiem państwa, którego jeszcze nie było na mapie, ani też w czasach wojennych przecież, żaden normalny oficer nie zabierał by małżonki na „inspekcje wojskowe” !! Tym bardziej zaś, jeśli ta małżonka była już „prawie byłą”, porzuconą małżonką !
I to przede wszystkim przemawia przeciwko błędnej według mnie identyfikacji „starszej pani z fotografii” z rzekomą „Marią Piłsudską”.

Na omawianej fotografii senior Mroczkowski jest kompletnie ubrany do podróży, podobnie jak Komendant, - widać, że miał odwieźć honorowego gościa na dworzec kolejowy osobiście. Bryczkę Mroczkowskich w tle fotografii rozpoznaję „na sto procent” – widziałem ją jeszcze w latach 50-tych, 60-tych XX wieku, stojącą w zrujnowanej wozowni. Inne osoby z rodziny Mroczkowskich (panie) są ubrane lekko, widać więc wyszły tylko na chwilę, by pozować do pamiątkowego, pożegnalnego zapewne zdjęcia. Gdyby „starszą panią” z fotografii była „rzekoma Maria Piłsudska” – byłaby również ubrana kompletnie do podróży (zimowo). O dwu oficerach się nie wypowiadam, ponad to, co już powiedziałem, gdyż nie optuję tu za żadną, pewną ich identyfikacją.

Nie będę dalej przeciągał niniejszej polemiki. Wystarczy w zupełności to, co wyjaśniam tutaj, już po raz drugi. Na zakończenie jednak, moim adwersarzom pragnąłbym przypomnieć inną, znaną, łacińską maksymę, aby nigdy nie tracili jej z oczu: „Errare humanum est”.


Przypis:  [1]. Z nieukrywanym zadowoleniem informuję, że Numer 9 Ilcusian z 2013 roku
                      został jednak już opublikowany w Internecie pod adresem:
                      http://www.biblioteka.olkusz.pl/biblioteka/images/2014/pdfy/web_ilcusiana%209.pdf
                                                                                                                       (10.09.2014 r.)

Przypis: [2]. Zaiste, nieodgadnione są ścieżki niektórych publikacji ... Ponownie odkryłem, że w/w publikacja on line Nr 9 Ilcusian (i inne, ponad Nr 8) zniknęła z Sieci ... Co o tym myśleć ???...  
                                                                                                                   (07.10.2017)

 Bibliografii nie wyszczególniam (zawarte w tekście)

                                                                                                                   
                                                                                                          Ryszard Maliszewski