wtorek, 27 października 2015


Dawne rodziny 5. Część VIII.

Szczurowscy – wspomnienie c. d.

(pochodzenie rodzin, losy w Olkuszu, koligacje)


C. d. mojego artykułu: Dawne rodziny 5. „Przedsiębiorstwo rodzinne przy ul. Żuradzkiej/Szpitalnej” (poświęcony pamięci Stanisławy z Barwickich i Józefa Szczurowskich)



Lata powojenne (Chełm i Olkusz) (z arch. Anny Karni z Olkusza):


43. i 44. Józef Szczurowski po wyzwoleniu (Chełm)














45. Rodzina (Bolesław) 
















46. Komunia Janusza Szczurowskiego ok. 1946 r. (Olkusz)




47. Józef Szczurowski z synem Januszem ok. 1947 r.






















48. Janusz Szczurowski ok. 1955 r.




49., 50., 51., 52. i 52B. Stanisława z Barwickich Szczurowska

















Olkusz, w sklepie






























czwartek, 22 października 2015

Mitologia: Archetyp Mitologii Indoeuropejskiej

Część III. Bunt Wielkiego Wodnika.
Autor: Ryszard Maliszewski


Mit o urządzaniu Świata i narodzinach Kultury c.d.
oraz o rywalizacji boskich braci o władzę nad nim
i posiadanie Wielkiej Bogini (bóstwa płodności) c.d.:



1). Wielki Wodnik przejściowo zdobywa Niebo i Ziemię-Wielką Klacz,
     z którą płodzi potomstwo. (Drugie pokolenie Bogów)


Ponieważ w owych czasach Niebo jest jeszcze bardzo blisko Ziemi, „tak jak blisko są od siebie Kamienie Żaren, niemal o szyję Łabędzia” (jak to podają niektóre mity ludów uralskich), Wielki Wodnik próbuje objąć władzę nad całym Kosmosem i stać się Bogiem Naczelnym. Zawłaszcza Niebo i zdobywa Ziemię-Wielką Klacz-Wielką Lochę-Gaję, z którą płodzi potomstwo. Podczas ataku na Ziemię Wielki Wodnik występuje początkowo w postaci „wężowej”, niszcząc wszystko, „co staje mu na drodze”.


61. Atak Jormundganda (mit. germ.) na Ziemię w malarstwie „fantasy”
      (źródło: Wikipedia)


Faktyczne (w mitach) zdobycie Nieba przez Wielkiego Wodnika jest powodem, dla którego większość badaczy mitów i religioznawców uważa greckiego Uranosa za Boga Nieba, a bóstwa niebiańskie nazywa „Bóstwami Uranicznymi”. W ten sposób, zaprzeczając „akwatycznemu” pochodzeniu Uranosa i jego genetycznym związkom z indyjskim Waruną oraz hetyckim Aruną – popełniają kolosalny błąd merytoryczny.

Grecki Uranos jest bowiem ścisłym odpowiednikiem indyjskiego Waruny, fińskiego Wainamojnena i innych mitycznych Postaci uniwersalnie „akwatycznych”, czego potwierdzeniem jest wspólne, indoeuropejskie pochodzenie tego imienia i najdawniejsze atrybuty Boga. Poza tym, raczej tylko w mitologii greckiej w ten sposób Uranosowi „zmieniono kompetencje”, albo też „jako takiego go pierwotnie zapamiętano”, bo następnie, „zupełnie sztucznie postawiono go w hierarchii Bogów” nad Bogiem Dziennego Nieba – Dzeusem, a Dzeus „zmuszony był go” detronizować. Inne mitologie nie znają aż tak wykrętnych „wygibasów genealogicznych”.

 W efekcie opanowania Ziemi przez Wielkiego Wodnika, miał miejsce w mitach jakiś niejasny, zapomniany, pradawny Potop [patrz na ten temat moją hipotezę w artykule następnym cyklu], ale nie będzie to jeszcze ten, znany z niemal wszystkich mitologii świata „Wielki Potop”, o którym śpiewać będą ludzie przez tysiące lat, a które to mity „były” może dalekim echem faktycznego, katastroficznego w skutkach wybuchu wulkanu Santoryn. Gdzie chroni się wówczas po czasowym wygnaniu z Nieba Wielki Kowal – nie wiadomo, ale zważywszy bardzo powszechny w mitach motyw „powrotu Bohatera z Podziemia” - być może właśnie w Podziemiu.


Przedbogowie (?) Tytani:

Niejasne dosyć mity greckie podają specyficzny typ bóstw, - Tytanów, jako dzieci Wielkiego Wodnika (Uranosa) i Gaji-Ziemi. Według tej mitologii, „mieliby oni być” jakoby „dublerami (raczej pierwowzorami) Bogów”, przeznaczonymi z góry do objęcia istniejących już Domen-Królestw. Wymienia się tu bowiem i „Idącego Górą” Hyperiona, i Okeanosa-Ocean, i Czas (dubler Chronosa), i szereg żeńskich Niby-Bóstw, przeznaczonych do objęcia domeny Wody i domeny Płodności. Jak to jednak wcześniej już wykazywałem, „przetrwała w mitach pamięć o tych Niby-Dzieciach Uranosa ” stanowiła raczej tylko „historyczną pamięć” Greków o ich dawnych starciach z wcześniejszymi ludami basenu Morza Śródziemnego . W innych mitologiach także występują czasem walki Bogów z Olbrzymami i Gigantami, ale może to być to samo „echo dawnych zdarzeń historycznych”. Dlatego nie przytaczam już tutaj ich „imion” i większego o nich „zasobu informacji”.

Podczas walki o odzyskanie władzy w Kosmosie, wszyscy oni (Tytani, Giganci i Olbrzymy), zostali przez Wielkiego Kowala-Swaroga-Dievasa-Dzeusa zwyciężeni i wygnani do najniższego Podziemia, do Tartaru (co nie zmienia faktu, iż nadal w mitach się sporadycznie pojawiają).



62. „Gigantomachia” na fryzie w Pergamonie (fragment) ok. 180 r. pne
         (źródło: Wikipedia)



63. Tyr walczący z Potworem – srebrna płytka, Szwecja ok. 700 r. n.e. (źródło: j.w.)


Wodnik Ognisty:

Syn (hipostaza) Wielkiego Wodnika, który spłodził go z Ziemią-Wielką Klaczą i dlatego oprócz postaci ludzkiej („boskiej”) i „wężowej” może przyjmować postać Morskiego Konia. Już jego ojciec (Wlk. Wodnik) przybierał często taką postać, symbolizującą chyba wielką Oceaniczną Falę, być może typu tsunami.

Jest Ognisty Wodnik „Wodnym Piorunowładcą, ponieważ został spłodzony przy pomocy przywłaszczonego przez Wielkiego Wodnika Ognia, gdy pioruny ciskane przez Wielkiego Kowala w kierunku Ziemi-Skały nie trafiały w cel, lecz wpadały do Pramorza. Jako taki, jest zdecydowanym Przeciwnikiem i Rywalem Piorunowładcy Niebiańskiego, syna Wielkiego Kowala-Dievasa i w ogóle Wrogiem Nieba.

Ognisty Wodnik to rzeczywisty, aktywny Pan Wód we wszystkich jej postaciach (nawet Źródeł). Stały Opiekun Koni. Posiada wyraziste cechy chtoniczno-akwatyczne. W przyszłości, Ojciec „bardzo dziwnego potomstwa”, wielu Potworów i Hybryd, których płodzi w luźnych związkach z różnymi Boginiami i Boginkami, a nawet z kobietami. Jego oficjalną Partnerką jest wyodrębniona dopiero po jego „narodzinach” hipostaza Wielkiej Bogini - „Wodna”, ale przejawia słabe z nią związki, szukając przeważnie innych partnerek, szczególnie „morskich”. 

Po zdobyciu Ziemi przez Wielkiego Wodnika, otrzymał Ognisty Wodnik od ojca w wieczyste panowanie królestwo Atlantydy, które jednak utraci w katastroficznych okolicznościach, po przegranej przez nich obu walce o władzę nad Ziemią i Kosmosem (patrz następny artykuł cyklu, Atlantyda i Drzewo Kosmiczne).  

Oficjalną siedzibą Ognistego Wodnika jest więc odtąd Ocean, w którym posiada niezmiernie piękny Pałac. Bezskutecznie będzie walczył o panowanie nad różnymi „kawałkami” Ziemi, ostatecznie jednak pozostanie wyłącznie Panem Wód (mit. grecka). Będzie jednak zawsze nosił (podobnie jak ojciec) tytuł „Ziemiodzierżcy”, jako że Ziemia „wznosi się” ponad Wodami Oceanu. Jego bronią i atrybutem na zawsze pozostanie Trójząb (symbol rozgałęzionej Błyskawicy), nawiązujący też być może do Potrójnej Góry Kosmicznej (taki kształt miał centralny szczyt Atlantydy).

W różnych mitologiach nosi Ognisty Wodnik różne imiona. W greckiej jest to Posejdon, w italskiej Neptun, irańskiej Apam Napat, hinduskiej Apam Napat (?), Trita i Aptja (?), w germańskiej Aegir (?), bałtyckiej Autrimpus (?), Bangputis (?) i Bardojats (?). W religiach semickich być może Baal Alijan. W mitologii słowiańskiej jego imię uległo zapomnieniu (?), być może w związku z oddaleniem pierwotnych siedzib Prasłowian od morza, ale już we wschodniej, południowej i środkowej Europie - znany był później po prostu jako „Car' Morza”.



64. Posejdon – rzeźba Tomasza Accadiego w stylu antycznym
       (źródło: Internet, strona: http://projekt-biologia.blog.onet.pl/2011/06/09/mitologia-grecka/




65. Posejdon w malarstwie „fantasy” (źródło: Internet, strona:



66. „Car' Morski” w malarstwie „fantasy” Wiktora Korolkowa
       (źródło: Internet, Malarstwo, Wiktor Korolkow)



Wodna:

Wyodrębniona już wyraziście hipostaza Wielkiej Bogini Wodnej, oddzielna od Ziemskiej. Pani Wód we wszystkich postaciach, wciąż jednak jeszcze związana trochę z Ziemią. Dlatego jej wyobrażenia bywają niezbyt określone. Może być Panią Oceanu, ale może mieć także postać „Pradawnego Jeziora Obfitości na Górze Kosmicznej” lub u jej Podnóża, pod Wielkim Drzewem Kosmicznym. Z tego powodu bywa równocześnie hipostazą (odrębną postacią) Bogini z Drzewa (patrz dalsze artykuły), czyli „Kocicy z Drzewa”, najpiękniejszej Bogini w całym Kosmosie.

Niektóre mitologie (np. grecka) zakładają, że Ojcem Wodnej jest Wielki Wodnik (wyłoniła się z fal morskich jako Afrodyta), ale być też może, że tylko Wielki Wodnik w to wierzy, bo rości sobie pretensje do ojcostwa wszystkich mitycznych Postaci, związanych z Wodą. „Prawda” jest jednak taka, że Wielka Bogini „wyłania swe hipostazy z siebie” niejako „partenogenetycznie”, do czego była zdolna „od zawsze” i małżonek nie był jej jej do tego „niezbędny”. Dopiero w Trzecim pokoleniu Bogów, w odniesieniu do Bogów „mniejszego znaczenia” można mówić, że mają wyraźnie określonego Ojca (choć nie zawsze właściwie „odgadniętego”).

Wodna może być także „synonimem” Wód płynących, szczególnie tych, wypływających ze Świętego Jeziora u stóp Góry Kosmicznej i Drzewa Kosmicznego (patrz dalej), takich jak np. Święta Rzeka Ganga (mit. hinduska). Tak jak Wielki Wodnik i Miesiąc-Księżyc, - Wodna opiekuje się „wszelkimi sokami i płynami, zawartymi w istotach żywych”. Jest Panią Miłości, najważniejszą równocześnie hipostazą Troistej Bogini z Drzewa (patrz dalszy artykuł).

W mitologii słowiańskiej nie przetrwała o niej pamięć jako o „odrębnej” Bogini, choć ogólny obraz Wielkiej Bogini Mokoszy przechował pamięć o tym, że „opiekuje się ona sokami istot żyjących, w tym seksualnymi płynami ciała (Łybied'-Łabędź (?), Wanda (?)). W innych mitologiach znana jest jako: bałtycka Milda (?) i Walgina (?), irańska Ardwisura Anahita, scytyjska Api (?), kafirska Disani (?) i Kszumai (?), hinduska Saraswati i Ganga (?), osetyńska Dzerassa, grecka Afrodyta, Dione, Tethys (?), Tetyda (?), ormiańska Anahit Asthik (?), italska Wenus, Venus, celtycka Branwen (?), Nantoswelta (?), germańska Gullweig, Ran (?), Freja, Frija (?) i Frigg (?), etruska Turun, fenicka Astarte (?), Tanit, syryjska Atargatis, asyryjsko-babilońska Isztar (?) i semicka Turun. Jej atrybutami były: kwiaty (fiołki, anemony itp.) oraz zwierzęta i ptaki (np. Zając i Gołąb).



67. Ardwi Sura Anahita. Iran. VI.-IV w. p.n.e. (źródło: Wikipedia)



68. Afrodyta na Gęsi i Eros (rzeźba starogrecka)
      (źródło: Internet, Wikipedia)



69. Słowiańska Liebied' w malarstwie „fantazy” (źródło: Internet,
        Malarstwo, Borys Olszanskij)



Starzec Morski i Morska:

Morskie Postacie mityczne, niejasnego pochodzenia i funkcji, spotykane tylko w niektórych mitologiach (np. greckiej i fińskiej, być może jako para). Wodne hipostazy niższej rangi od Wielkiego Wodnika (lub Ognistego Wodnika) i Wodnej Bogini. Starzec Morski jest mądrym, wieszczym Wodnikiem, opiekującym się Rybami i Zwierzętami morskimi. „Ojciec Fal Morskich”. W mitologii greckiej Glaukos, Nereus (?) i Proteus. W fińskiej – Ahti.

Morska” jest hipostazą i „dublerem” Wodnej. Dysponuje podobnymi kompetencjami. „Nadawała by się” na Partnerkę Starca Morskiego, albo i nawet Ognistego Wodnika (może to w ogóle ich „zamienniki” ?). W mitologii bałtyckiej Audra (?), w ormiańskiej Cowinar (?), greckiej Halja i Amfitryta (faktyczna małżonka Posejdona), italskiej Salacja (małżonka Neptuna), Venilla, Mater Matuta (?), germańskiej Ran, fińskiej Vellamo.



70. Glaukos (pochodzenie rysunku nie jest mi znane) (źródło: Internet, strona:


Być może ich „słodkowodnymi” słowiańskimi odpowiednikami są „Wodnik (Wodjanoj) i Wodnica, znani powszechnie z podań ludu słowiańskiego.



71. Wodjanoj i Wodnica w malarstwie „fantasy” Wiktora Korolkowa
        (źródło: Internet, Malarstwo, Wiktor Korolkow)



Wodni Bożkowie i Nimfy Wodne:

Dalsze potomstwo Wielkiego Wodnika i Ognistego Wodnika z ich Partnerkami (?). Jest ich bardzo wiele i pod różnymi postaciami, - Wodni Bożkowie przeważnie hybryidalnymi, zaś Nimfy najczęściej pod postaciami pięknych Dziewczyn. Bardzo często zagrażać będą Ludziom, prowadząc ich do zguby.

Z męskich, mitologia grecka zna przeważnie Trytony, słowiańska Wodników. Z żeńskich, w greckiej mitologii są: Heliady, Halle, Syreny, Okeanidy, Najady, Nereidy i inne, germańskie to: Holdy i Niksy (często w postaci końskiej, zwabiające dzieci i młodzieńców do wody), ormiańskie Nhang, dardyjskie Szawan, hinduskie Apas i słowiańskie Wodnice, Wiły, Wodne Rusałki, Morskie i „Słodkowodne”.



72. Tryton etruski (wiek mi nieznany pne) (źródło: Wikipedia)



73. Morskie Dziewy w malarstwie „fantasy” (źródło: Internet, Wiktor Korolkow)



2). Wielki Kowal odzyskuje w walce Niebo i Ziemię z pomocą
Wielkiego Węża. Wielki Wodnik odchodzi do Oceanu.
(Pierwsze i drugie pokolenie Bogów)


Bunt Wielkiego Wodnika nie powiódł się, mimo iż Wielkiemu Wodnikowi udało się Wielkiego Kowala wstępnie okaleczyć (w mitologiach przecięcie ścięgien). Kowal po tej wstępnej, przegranej walce, najprawdopodobniej uchodzi do Podziemia, gdzie „nabiera sił”. Dzięki pomocy udzielonej mu przez Wielkiego Węża, ponownie staje do walki z Wielkim Wodnikiem-Uranosem, podczas której „kastruje” Wodnika (por. mitologię grecką, gdzie „Uranos zostaje skastrowany Sierpem”. Ponieważ, jak już wcześniej wyjaśniałem, – Wielki Wąż to „Nóż” (Kelmis z mitologii frygijskiej), więc to on najprawdopodobniej okaleczył Wodnika, pozornie „w interesie Wielkiego Kowala”. Jak się dużo później wyjaśni, Wieki Wąż miał w tym „ukryty cel”.

W mitologii greckiej, to właśnie Dzeus-Dievas pełni podwójną rolę, Niebiańskiego Boga Naczelnego, i zarazem „Piorunowładcy” - („drugiego stopnia w hierarchii Bogów Nieba” tam nie ma), więc ta dramatyczna walka toczy się w obrębie „Pierwszego jeszcze pokolenia Bogów”, bo drugie pokolenie dopiero się rodzi. Jednak Wielki Wodnik-Uranos-Waruna, po skastrowaniu go, nie będzie miał już więcej potomstwa i „odchodzi do Wód na zawsze”, stając się Bogiem „unieczynnionym” („Deus otiosus”).



74. Dzeus (jako Naczelny Bóg Nieba) walczy z Tyfonem (źródło: Wikipedia)



Genealogia Bogów: Królestwo Wody:




Bibliografia: w artykule Mitologia: „Wstęp”




Uwaga: Wolno kopiować i cytować jedynie pod warunkiem podania
źródła i autora artykułów !






czwartek, 15 października 2015

Dawniej, a dziś – Olkuskie rzeczki

Dolinka Parcówki Cz. II


234. Byłe koryto Parcówki od ul. Kościuszki do ul. Sławkowskiej lata 60-te XX w.
         (podmokły rów na linii drzew) (źródło: Internet, Facebook, "Ziemia Olkuska")
234B. Mapka terenów przy ul. Sławkowskiej (XIX-I połowa XX w.) 
            (Fragment większej mapy, szkic z natury, Opracowanie Ryszard Maliszewski 1999,
             grafika Jarosław Lisowski 2000, uzupełnienia Ryszard Maliszewski,
             na podstawie Mapy W. Kosińskiego, ("Dzieje Olkusza i regionu...")
             i A. Oknińskiego (DORO), t. I, str 154, 329) (4. grunty Maliszewskich,
             1. grunty innych rodzin)


            
















235. Byłe koryto Parcówki (wid. na pd. wsch.) 2015 r. (fot. Ryszard Maliszewski)
235B. i 235C. Zasypane byłe koryto Parcówki do ul. Sławkowskiej, po byłej 
                      łące Maliszewskich (wid. na pd.) 2015 r. (fot. j.w.) (teren tutaj
                      nadsypany na ponad 2 m. wzwyż ; dawniej rzeczka przepływała
                      pod ul. Sławkowską (mostek), która obecnie również przebiega
                      wyżej) 

































236. Dalszy ciąg dolinki Parcówki za ul. Sławkowską (lata 60-te XX w.)
         (oznaczono przebieg za dawną bazą PTSB Olkusz)
           (źródło: z arch. Tadeusza Barczyka)
237. Była dolinka Parcówki na pd. 2015 r. (fot. Ryszard Maliszewski)
237B. Widok pozostałości dolinki Parcówki z boku (od str. ul. Budowlanych)
           (zaznaczono jej przebieg) 2015 r. (fot. j.w.)

















238. Ujście byłego koryta Parcówki do byłej pn. odnogi koryta Baby (oznaczenie)
        (fot. z samolotu Karol Lubański 1935 r, z arch. PTTK Olkusz, "Przegląd Olkuski"
          Emilia Kotnis-Górka i OSF II Piotr Nogieć oraz Facebook, "Ziemia Olkuska")
239. Była dolinka Parcówki przed Szkołą Podst. Nr. 1 1940 r. (widoczna z lewej str.
        od drogi Jana Kantego) (Drogę wytyczono dopiero w latach 20-tych XX w.
        przed wybudowaniem szkoły, a w latach 30-tych wykonano wysoki nasyp
        drogi) (źródło: Piotr Nogieć OSF I i II oraz inne)
239B. To samo miejsce w 2009 r. (fot. Ryszard Maliszewski)



 
 
         






















240. Pozostałości byłej dolinki Parcówki poniżej (na zach.) Szkoły Podst. Nr. 1
        lata 20-te XX w. (źródła: Piotr Nogieć OSF I i II i inne)
240B. Podobne ujęcie 2009 r. (fot. Ryszard Maliszewski)
240C., 240D. i 240E. Przebieg byłej dolinki Parcówki dalej na pd. do torów kol.
         2015 r. (fot. j.w.)




























Mapy dla uzupełnienia (źródła przy odc. "Dolina Baby):














poniedziałek, 12 października 2015

Uwaga: Na moim profilu Google+ udostępniam od dzisiaj czwartą kolekcję, zatytułowaną "Zwariowane meteo", w której będę zamieszczał spostrzeżenia na temat ekstremalnych zjawisk pogodowych.  Na wszystkie kolekcje należy wchodzić z mojego profilu (na Blogu nie publikowane). (autor)

czwartek, 8 października 2015

Dawniej, a dziś – Olkuskie rzeczki

Dolinka Parcówki Cz. I

Po dnie północnego starorzecza byłej pradoliny Przemszy, płynącej w dawnych epokach geologicznych (jeszcze przed ostatnim zlodowaceniem północnopolskim) przez dzisiejszy teren Olkusza, pomiędzy dzisiejszymi wzgórzami Sikorki i Pomorzańskiej Góry od północy, a Orzechówką i pagórem Skalska od południa, na gliniastym podłożu zbudowanym z nieprzepuszczalnych osadów polodowcowych, leniwie sączyły się dawniej ze wspomnianych wzgórz małe cieki wodne, powodując silne zabagnienie tej, słabo nachylonej ku zachodowi niecki. Mniej więcej w okolicy dzisiejszego skrzyżowania ul. Mickiewicza z „nową trasą do Katowic”, na równie podmokłym podłożu łączyły się one tworząc małą rzeczkę, zmierzającą na południe, do północnego koryta Baby.

Stan taki znany jest na terenie nowego miasta Olkusza od czasów średniowiecznych i dawne mapy wyraźnie ukazują owe zabagnienia, porosłe sitowiem i trzcinami. Gdy działała północna Sztolnia Ponikowska, powierzchnia bagien ulegała częściowemu osuszaniu, lecz jeszcze w XX wieku pozostało po owym „zabagnionym starorzeczu” wiele oczek wodnych, glinianek, czyli wyrobisk po wydobyciu gliny do produkcji cegieł (por. ul. Cegielniana) i kafli (dwie kaflarnie na przedmieściu), stawów i tp „mokradeł”.

O niektórych ciekach wodnych omawianego terenu już wspominałem (Ciek Pakuska i Ciek Skalska). Po północnej stronie Doliny Baby pozostał „do przypomnienia” nieistniejący już dzisiaj, lecz znany z historii Olkusza Ciek Parcówka, „prawie rzeczka”, znana dawnym Olkuszanom jeszcze w I połowie XIX wieku. Pozostały po niej w terenie jedynie ślady dawnej dolinki, stawy (dziś prawie ich już nie ma), „podmoknięcia”, wątła strużka, cieknąca niegdyś zarastającym rowem obok kamieniołomu po gruntach mojej rodziny przy ul. Sławkowskiej i („nomen-omen”) Dzielnica Glinianki oraz ul. Parcówka, koło dawnego cmentarza Św. Ducha (dziś Parku miejskiego).

Wiele pozostałości omawianej dolinki zostało zupełnie niedawno „zamaskowanych” nową zabudową przedmieść, niwelacją i kilkumetrowym nawet zasypaniem obniżeń terenu, czego najnowszym przykładem jest położenie wysokiego kolektora burzowego po terenie byłej łąki Maliszewskich przy ul. Sławkowskiej. Teren tutaj podniesiono ładnych kilka metrów, zasypując ów kolektor i przy okazji zabagnioną pozostałość Dolinki Parcówki. Jeszcze przed II wojną powierzchnia całego tego terenu , włącznie ze starą ul. Sławkowską, była tutaj o te parę metrów niższa, co uwidaczniam na niektórych starych fotografiach. Od roku 1833 poziom nowej szosy przebiegał już wyżej, a położenie nowej nawierzchni z cegły klinkierowej w XX wieku „podniosło” ją jeszcze wyżej. Dość wspomnieć, że dom mojego pradziadka przy ul. Sławkowskiej (obok parku) budowany w 1880 roku, jeszcze przed tym remontem stał „na równi z szosą”, a potem, jakby „zapadł się w ziemię”. Będę o tym wszystkim jeszcze wspominał w artykułach z cyklu „Dawne rodziny”.

[Równocześnie przepraszam czytelników, że kilkakrotnie publikuję niektóre stare fotografie, ale nie zachowało ich się „nazbyt wiele”, żeby do każdego aktualnie omawianego tematu dołączać inne. Gdyby ktoś posiadał jeszcze jakieś stare fotografie z terenu Olkusza i zechciał je kiedyś „u mnie” upublicznić, to proszę uprzejmie o odezwanie się na mój nr gg (na moim profilu Google+). Będę niezmiernie wdzięczny!] autor 


226. Podmokłe tereny (stawy) na Przedmieściu Parczewskim w pobliżu szosy
        do Wolbromia lata 20-te XX w.  1. Obok kaflarni Filawskich, 2. po drugiej 
        stronie szosy (fot. z arch. Tomasza Strojnego, Przegl. Olkuski, "Poznaj z nami 
        dawny Olkusz", Emilia Kotnis-Górka)
226B. i 226C. Podmokłe tereny poniżej wzgórz Sikorki 1934 r. (fot. ze zbioru
           Narodowego Archiwum Cyfrowego) 
226D. Podmokłe tereny koło kaflarni Filawskich lata 60-te (fot. Jan Nosowicz
           cyt. Piotr Nogieć, "Olkusz na starej fotografii II") 
226E. i 226F. Podmokły teren pomiędzy wzgórzami Sikorki, a centrum handlowym
            przy "trasie katowickiej" 2015 r. (fot. Ryszard Maliszewski) 






































227. Staw po zach. stronie szosy "wolbromskiej" 1938 r. (z arch. Ryszarda Maliszewskiego) 
227B. Teren obok (stawy za płotem) 2015 r. (fot. Ryszard Maliszewski)
227C. Inny staw tutaj (nieco wyżej) 2015 r. (fot. j.w.)



























228. i 228B. Podmokły teren wid. z ul. Wapiennej, w str. ul. Rzemieślniczej
          i Cegielnianej 2015 r. (fot. Ryszard Maliszewski) 

















229. Podmokły teren na końcu ul. Rzemieślniczej 2015 r. wid. na wsch.
        (jeszcze kilka lat  temu w tym miejscu sączył się skąpy ciek wodny, 
         wpadający na ulicy do kratki ściekowej kanalizacji burzowej) (fot. j.w.)


       

230.  Spadek terenu w dół ul. Cegielnianej wid. na pd. 2015 r. (fot. j.w.)
230B. Spadek terenu w str. ul. Niepodległości wid. na zach. 2015 r. (fot. j.w.)
















231. Miejsce byłego stawu koło Hotelu Wiktoria (obok trasy) (jeszcze przed
        jego budową, staw, choć nieco zarośnięty, był widoczny w terenie) (fot. j.w.)





















231B. Podmokłe tereny widoczne z ul. Mickiewicza (wid. na zach.) 2015 r.
           (fot. j.w.)
231C. Ul. Parcówka (wid. z ul. Mickiewicza na zach.) (fot. j.w.)





















232. Byłe stawy po pd. str. trasy (wid. na zach.) (jeszcze ok. 10 lat temu
         stawy te były zarybiane i łowiono tutaj ryby) 2015 r. (fot. j.w.)
232B. Ten sam były staw (wid. na pn.) 2015 r. (fot. j.w.)
232C. "Ujście" z tego stawu do byłego stawu Kubiczków 2015 r. (ślad wody)
            (fot. j.w.)

 














233. Zarośnięty były staw Kubiczków (wid. na pd.) 2015 r. pomiędzy trasą,
        a Targowiskiem miejskim (do lat 70-tych XX w. staw był "czynny") (fot. j.w.)





Mapy dla porównania (źródła i opis przy odc. "Dolina Baby"):

 










 c. d. n. (dalszy przebieg Parcówki do ul. Sławkowskiej i Baby)



Logo NAC.