czwartek, 2 czerwca 2016

Dawne rodziny 11. Część VI. „Przedsiębiorstwo rodzinne”
przy ul. Sławkowskiej c.d.

(pochodzenie rodzin, losy w Olkuszu, koligacje)

Autor: Ryszard Maliszewski


Klasycznym, choć dosyć młodym rzemiosłem „drzewiarskim” było stolarstwo. W mojej rodzinie parały się tym zajęciem właściwie tylko trzy osoby. O tymże rzemiośle tak pisze wymienione przeze mnie w przypisie nr [1] źródło:

„Jak podaje Zbigniew Skuza stolarstwo jest rzemiosłem względnie młodym, które wyewoluowało z ciesielstwa po pojawieniu się bardziej zaawansowanych narzędzi do obróbki drewna, a w ślad za nimi – większych wymagań odbiorców co do estetycznych walorów nabywanych przedmiotów. Jeszcze w XIX wieku większość prac, które dziś kojarzą nam się ze stolarstwem, wykonywał cieśla. Gdy wymogi stawiane fachowcom stały się bardziej wyśrubowane, oba rzemiosła uległy rozdzieleniu i od tego czasu stolarz, w odróżnieniu od cieśli zajmującego się budownictwem, trudnił się wyrobem drzwi i okien (tzw. stolarka budowlana), a także przedmiotów codziennego użytku i mebli, mówiąc krótko: wytwarzaniem wyposażenia postawionego przez cieślę domu. Spośród wszystkich wyżej wymienionych rzemieślników to właśnie stolarzy było najwięcej, stolarz bowiem wykonywał meble nie tylko na zamówienie innych mieszkańców wsi, ale także – jeśli był zdolnym fachowcem – dworu. Wielu stolarzy było wszechstronnymi rzemieślnikami, którzy parali się też kołodziejstwem, bednarstwem, gontarstwem czy szkutnictwem, zwłaszcza gdy na same meble popyt był akurat niewielki. Wykonywane przez nich sprzęty wiejskie były zazwyczaj proste i skromne, widać to zwłaszcza w przypadku najuboższych chałup: szlabany i łóżka do spania, ławy do siedzenia i spożywania posiłków, stołki i zydle. W zamożniejszych gospodarstwach mebli było więcej, wyróżniały się też one bardziej dekoracyjną formą – malowano je lub zdobiono snycerką.[1]
W dworach, które nie różniły się pod względem umeblowania od mieszczańskich domów, w omawianym okresie przeważały meble typu biedermeier (uznane u nas za „typowo polskie”, jakkolwiek pochodzenia niemieckiego), a od połowy wieku XIX sporą popularnością cieszył się także styl Ludwik-Filip. Bogaci ziemianie mogli sobie pozwolić na sprowadzanie wyposażenia wnętrz z zagranicy, w większości jednak wypadków zadowalano się tańszymi, choćby z uwagi na koszt transportu, wyrobami rodzimymi, które – wykonywane według cudzoziemskich wzorników – często w niewielkim tylko stopniu ustępowały oryginałom. Robiono je z miejscowych gatunków drzewa, a następnie wykańczano – wedle uznania – mniej lub bardziej egzotycznymi fornirami: palisandrem, mahoniem, orzechem kaukaskim. Prace te zlecano także lokalnym stolarzom, jeśli mogli się oni wykazać odpowiednim kunsztem, nie należały też do rzadkości sytuacje gdy wiejski rzemieślnik dosztukowywał do zakupionego zagranicą garnituru mebli brakujący element wyposażenia. Tylko meble politurowane, których wykonanie wymagało posiadania szczególnie wyrafinowanych umiejętności, pochodziły jedynie z miejskich, specjalistycznych warsztatów, zatrudniających po kilka-kilkanaście osób”. [1]




1. Warsztat stolarski pocz. XX w. (źródło: http://www.iswinoujscie.pl/artykuly/18359/)



1B. Narzędzia stolarskie (źródło: j. przyp.1])



Roman Maliszewski syn Tomasza syna Aleksandra (*1893)


Siódme, najmłodsze dziecko, a trzeci syn Tomasza Maliszewskiego syna Aleksandra, urodzony w Olkuszu z matki Władysławy z Mikińskich. Dzieciństwo spędził przy rodzicach w domu rodzinnym przy ul. Sławkowskiej. W wieku 13 lat stracił jednak ojca i odtąd wychowywany był tylko przez matkę, oraz starsze rodzeństwo. Po ukończeniu Średniej Szkoły Rzemieślniczej w Olkuszu Roman zdobył zawód klasycznego stolarza i pracował w nim do końca życia. Zupełnie też możliwe, że podobnie jak jego stryjeczny brat, Feliks syn Ludwika, zamieszkały po sąsiedzku, praktykował także u Wincentego Halkiewicza (pradziadka autora artykułu, czyli ojca jego babci, Anny z Halkiewiczów Maliszewskiej), który od około 1882 roku zamieszkiwał i miał warsztat stolarski w wynajętej, środkowej części „domu Tomasza Maliszewskiego” przy ul. Sławkowskiej. Młody Roman Maliszewski uwidoczniony jest na zamieszczonej w poprzednim rozdziale fotografii, ukazującej go obok stryjecznego kuzyna, Stefana Maliszewskiego syna Ludwika.



2. Mapa Nr I. Działka Maliszewskich „po Tomaszu” przy ul. Sławkowskiej
     (fragment większej mapy ; Oprac. Ryszard Maliszewski 1999 ; Grafika Jarosław
     Lisowski 2000 ; popr. przez autora 2014 ; na podst. DORO [2])


W 1922 roku, w wieku ok. 25 lat zawarł Roman w Olkuszu związek małżeński z Eufrozyną
z Janikowskich (kuzynką Genowefy - żony swego brata Władysława), z którą następnie miał
w Olkuszu dwie córki : Marię (*1923), zmarłą w młodości i Matyldę (*1925), późniejszą Żakową.
O rodzinie Janikowskich, z której pochodziła żona Romana Maliszewskiego w całości traktuje Rozdział Nr 1. cyklu zatytułowany „Dworek Janikowskich”.

Przez całe niemal życie Roman zamieszkiwał w rodzinnym domu przy ul. Sławkowskiej, jak podawała Barbara Pietrasowa jego bratanica - w południowej części północnego skrzydła domu (patrz ilustracja Nr 3). Tutaj też miał swój warsztat stolarski zlokalizowany, według relacji Barbary Pietras, w tzw „zimnym pokoju”, - to jest skrajnym zachodnim pomieszczeniu od południa, nie posiadającym ogrzewania.



3. Kolejność zasiedlania domu „po Tomaszu Maliszewskim” przy ul. Sławkowskiej
      (rekonstrukcja Ryszard Maliszewski, wg relacji Barbary z Maliszewskich
                    Pietrasowej i Flawiusza Maliszewskiego)


Roman utrzymywał bardzo bliskie kontakty rodzinno-towarzyskie ze swoim starszym o 4 lata bratem Władysławem, zamieszkałym od około 1930 roku ponownie w domu rodzinnym, lecz po jego północnej stronie, w mieszkaniu po Hagnach. Obie te rodziny utrzymywały także bliskie kontakty ze swoimi stryjecznymi braćmi (synami Ludwika, pradziadka autora kroniki), zamieszkującymi po sąsiedzku przy ul. Sławkowskiej. Również dosyć bliskie relacje łączyły Romana i Władysława z innymi stryjecznymi kuzynami, dziećmi najmłodszych braci ojca. W 1936 roku na przykład stał się Roman chrzestnym ojcem Wandy Maliszewskiej (późniejszej Forysiowej), córki jeszcze innego brata stryjecznego – Józefa Maliszewskiego syna Jana Piotra z gałęzi warszawskiej rodziny (patrz przyszły Rozdział Nr 12.Część II. „Jedzie pociąg z daleka”). Do lat 20-tych XX wieku stykał się także Roman i brat jego Władysław z zamieszkałymi w południowym skrzydle „domu Tomasza” „strzemieszyckimi Maliszewskimi”: stryjem Antonim i jego synami (Kazimierzem, oraz Henrykiem – patrz przyszły Rozdział Nr 12. Część III).

Był Roman co prawda rzemieślnikiem dosyć ważnej branży rzemiosła (na wyroby stolarskie zawsze było wszak zapotrzebowanie), jednak nie osiągnął chyba zbyt wielkiej zamożności, gdyż w Olkuszu w tej branży była wielka konkurencja (z tego nawet między innymi powodu stryjeczny brat Romana – Feliks Maliszewski syn Ludwika wyemigrował wspólnie z Hagnami w latach 20-tych na Pomorze). Również życie osobiste Romana nie było zbyt szczęśliwe. Syna po sobie nie zostawił, a jego starsza córka Marysia zmarła w młodości.

O majątku Romana niedokładnie wiadomo. Po śmierci ojca był Roman współwłaścicielem gruntu przy ul. Sławkowskiej (na terenie obecnego targowiska miejskiego), oraz współwłaścicielem stojącego tu do roku 1942 drewnianego domu rodzinnego po dziadku i ojcu. Nieruchomości te zostały wykupione przez miasto w czasie II wojny, a dom zburzono. Pani Barbara Pietras (bratanica Romana) podawała, że sprzedaż ta była przez Niemców „wymuszona”. Na Mapie Nr I działka ta oznaczona jest symbolem 1B.

Roman był chyba także właścicielem działki na przedmieściu parczewskim (zlokalizowanej po obu stronach obecnej trasy E-4 ; na fotografii Nr 4 oznaczonej symbolem 1D), stanowiącej zapewne dawniej całość z gruntem jego brata Władysława przy obecnej ul. Kwiatowej. Władysław swoją część sprzedał w latach 50-tych XX wieku Bolesławowi Cieślikowi, z działki natomiast po Romanie została wywłaszczona jego żona, Eufrozyna z Janikowskich Maliszewska-Bosakowa w latach 60-tych. Grunty te należały może wcześniej do ojca obu braci, Tomasza Maliszewskiego, lub też nawet do Janikowskich (czemu jednak przeczą Cieślikowie).



4. Działki Romana i Władysława Maliszewskich przy dzisiejszej ul. Kwiatowej
    (fragment fotografii z lat 70-tych XX wieku)


Jak większość mężczyzn z rodziny, Roman Maliszewski nie żył zbyt długo. Zmarł w Olkuszu
w wieku 54 lat i został pochowany na olkuskim cmentarzu na Piaskach, obok córki swojej Marii
i bratanka Andrzeja, zmarłych wcześniej. Po około 2 latach od śmierci Romana, jego żona
Eufrozyna wyszła powtórnie za mąż.


                                                                     *****


Feliks Maliszewski syn Ludwika syna Aleksandra (*1890)


Trzeci syn, a szóste dziecko Ludwika Maliszewskiego syna Aleksandra, urodzony w Olkuszu z matki Marianny z Janików. W dzieciństwie zamieszkały przy rodzicach w Olkuszu, w domu rodzinnym przy ul. Sławkowskiej (obok parku miejskiego, dawnego cmentarza przy nieistniejącym już kościele św. Ducha). Ojciec Feliksa zmarł, gdy chłopak był jeszcze młody. Później mieszkał Feliks w rodzinie już tylko z matką i rodzeństwem (na Mapie Nr I. ozn.4D).

Feliks obrał inną drogę zawodową i życiową, niż jego ojciec i terminował w stolarstwie. Wydaje się, że podobnie jak później jego stryjeczny kuzyn Roman Maliszewski syn Tomasza, Feliks Maliszewski wstępnie uczył się zawodu u Wincentego Halkiewicza (pradziadka autora kroniki po babci Annie z Halkiewiczów Maliszewskiej), który zamieszkiwał wówczas i prowadził warsztat swej branży po sąsiedzku, w wynajętej części domu Tomasza Maliszewskiego syna Aleksandra, przy ul. Sławkowskiej. Dom był drewniany, trzyskrzydłowy w kształt litery U, zaś warsztat Wincentego Halkiewicza mieścił się w jego wschodnim, środkowym skrzydle. Troszkę to wschodnie skrzydło jest widoczne (raczej jego dach), na zamieszczonej w Rozdziale . Części I, „Przedsiębiorstwo rodzinne przy ul. Sławkowskiej” ilustracji nr 6, bo poza tym, nawet jedyna nowo odkryta fotografia tego domu z roku 1912 tej części domu nie ukazuje (ilustr. 6C.), a sam dom został zburzony w roku 1942. Dom natomiast ojca Feliksa, Ludwika Maliszewskiego syna Aleksandra, po sąsiedzku parku, czyli dawnego cmentarza św. Ducha, choć połowicznie, ale nadal jeszcze stoi (pisane w 2016 r. - patrz Rozdział Nr 11. Część I i II.).

Pomimo, że Feliks zdobył faktycznie zawód stolarza według klasycznych kanonów rzemiosła (do Szkoły Rzemieślniczej, powstałej w 1901 roku widocznie jeszcze rodzina nie była przekonana), w późniejszych latach osiągnął większe efekty w zupełnie innej dziedzinie, w handlu (patrz Rozdział Nr 7. zatytułowany „Lepszy łut handlu, niż funt roboty”).

W 1920 roku ożenił się Feliks Maliszewski w Olkuszu z Aleksandrą z Płazaków, pochodzacą z kupieckiej najprawdopodobniej rodziny, wywodzącej się z miasteczka Pilicy koło Olkusza. Z małżeństwa tego przyszło następnie w Olkuszu troje dzieci : Leonarda (*1921), późniejsza Suchecka, Maria (*1922), późniejsza Stanisławska i Mieczysław (*1923), który następnie zginął tragicznie, już po wyjeździe Feliksa z Olkusza.

Około 1925 roku, Feliks wraz z rodziną wyemigrował na Pomorze i tam, trochę na stolarce, trochę na handlu, dorobił się jakiego takiego majątku. Zajmował się także trochę rolnictwem, ale bez większych sukcesów. Mimo to przejął kolejno od państwa polskiego kilka gospodarstw rolnych, w różnych miejscowościach. W owym czasie na Pomorzu organizowana była akcja zasiedlania na ziemiach opuszczonych przez Niemców, poniemieckich gospodarstw rolnych – polskimi osadnikami. Stąd państwo przydzielało nowym osadnikom - Polakom ziemię, podobnie, jak po II wojnie na Ziemiach Zachodnich. Można też było bardzo łatwo osiąść w poniemieckich miastach, gdzie szczególnie potrzebni byli rzemieślnicy różnych branż i organizatorzy handlu.

Na początku osiadł Feliks Maliszewski w Przysiersku koło Świecia, gdzie właśnie zginął tragicznie, jego jedyny wtedy synek, Mieczysław, ale przyszły na świat kolejne dzieci : Helena (*1930), późniejsza Hillarowa, Ireneusz (*1932) i może też Tadeusz (*1934). Potem rodzina żyła w Tczewie.
Rok 1939 był rokiem tragicznym dla wszystkich polskich osadników na Pomorzu. Już we wrześniu
tegoż roku, okupacyjne władze niemieckie rozpoczęły bezwzględną akcję eksterminacyjną, w odwecie za utratę tych ziem w 1918 roku. Wówczas to, rodzina Feliksa Maliszewskiego zbiegła przed Niemcami do Olkusza, gdzie zresztą także już niemieckie wojska dotarły. W Olkuszu urodził się niebawem najmłodszy syn Feliksa Maliszewskiego, Stanisław (pod koniec 1939 roku).

Po zakończeniu się II wojny światowej, pozostawiwszy w Olkuszu córkę Marię, która tutaj wyszła
w roku 1945 za mąż, rodzina Feliksa powróciła do Tczewa i częściowo odzyskała swój majątek.
Feliks dorobił się co prawda po wojnie jeszcze raz na handlu, ale nigdy już nie osiągnął takiego poziomu zamożności, jak w latach międzywojennych.

Od śmierci ojca był Feliks Maliszewski, wraz ze swoim rodzeństwem: Stefanem, Józefem, Antoniną, Cecylią i Franciszkiem, współwłaścicielem majątku olkuskiego po Ludwiku Maliszewskim. Podział tego majątku pomiędzy spadkobierców Ludwika nastąpił z powództwa Franciszka Maliszewskiego w roku 1930. W wyniku podziału, stał się Feliks właścicielem gruntu „na Przedmieściu Parcze” o przestrzeni 1 morgi, który później przekazał w użytkowanie córce, Marii Stanisławskiej. Był również Feliks właścicielem działki przy ul. Sławkowskiej (między obecną trasą E-4, a ul.. Sławkowską, za działkami Władysława Maliszewskiego syna Tomasza, i Józefa Maliszewskiego, swego brata. Podobnie jak o działce Józefa, tak i o działce Feliksa w tym rejonie, nie wspomina sądowy akt spadkowy, możliwe więc, że obie te działki (oznaczone na Mapie Nr II symbolem 4F), nabyli Józef i Feliks od kogoś z rodziny „strzemieszyckich Maliszewskich, bo tamże na końcu gruntów po Aleksandrze, dziedziczyli właśnie „Maliszewscy ze Strzemieszyc”. Tę działkę zapisał Feliks również córce Marii Stanisławskiej (bo inne dzieci dziedziczyły w Tczewie), która w latach 60-tych XX wieku zbudowała tutaj, wspólnie z mężem, jednorodzinny dom mieszkalny, zaś resztę działki sprzedano. Po ich śmierci dom ten „poszedł w obce ręce”.













 5. i 5B. Dom „po” Stanisławskich przy ul. Sławkowskiej w 1993 roku
           i w roku 2009 (fot. Ryszard Maliszewski)



6. Mapa Nr II. Działki Halkiewiczów (4H), Feliksa i Józefa Maliszewskich (4F)
      przy ul. Sławkowskiej (fragment większej mapy ; Oprac. Ryszard
      Maliszewski 1999 ; Grafika Jarosław Lisowski 2000 ; na podst. DORO
      przypis [2])

W 1957 roku Feliks Maliszewski owdowiał. Był założycielem tczewskiej gałęzi rodziny Maliszewskich, która rozwija się nadal, gdyż każdy z żyjących jego synów miał również potomstwo płci męskiej, a ci, najprawdopodobniej również. Wszystkie jednak znane mi informacje na temat gałęzi tczewskiej rodziny pochodzą sprzed lat 30-tu, przede wszystkim od ciotki Ryszarda, Marii z Maliszewskich Stanisławskiej z Olkusza, oraz dzięki jej pośrednictwu, z korespondencji autora z jej siostrą Heleną z Maliszewskich Hillarową i Tomaszem Maliszewskim synem Tadeusza z Tczewa. Korespondenci z Tczewa byli wówczas dla autora bardzo życzliwi i chętnie udzielali informacji. Od tamtych lat autor nie ma jednak już z nimi kontaktu.



7. Tczew widok nad Wisłą (źródło: Internet, strona miasta)




Aleksandra Marianna z Płazaków Maliszewska (*1895)


Z Płazaków z Pilicy koło Olkusza, córka Feliksa Płazaka zamieszkałego w Olkuszu, urodzona w Pilicy (akt nr 228) z matki Antoniny z Piątkowskich. W dzieciństwie i młodości zamieszkała przy rodzicach w Pilicy i w Olkuszu. Być może miała urodzonego w 1883 roku brata Franciszka (akt nr 65) i urodzoną w 1890 roku (akt nr 290) siostrę Wiktorię.[3] Od 1920 roku żona Feliksa Maliszewskiego syna Ludwika i matka jego dzieci. Do końca życia zamieszkiwała wraz z mężem w Tczewie (z przerwą okupacyjną na pobyt w Olkuszu). Zmarła w Tczewie w wieku 62 lat i została pochowana na tczewskim cmentarzu. W osiem lat później spoczął tutaj jej mąż Feliks.

O rodzinie Aleksandry autorowi brak jest wiadomości. Nazwisko Płazak jest spotykane także na
cmentarzu w Dąbrowie Górniczej, Będzinie i Siewierzu. W końcu XX wieku żyło w Polsce tylko 114 osób tego nazwiska, w czym w katowickiem 69, a częstochowskiem 7. Jest to z pewnością nazwisko typowo mieszczańskie, znane Genetece tylko z Pilicy, Kłobucka i Częstochowy, a wywodzące się chyba wcześniej od znanego tam do dzisiaj nazwiska „Płaza”.
O panieńskim nazwisku matki Aleksandry (Piątkowski), - patrz omówienie życiorysu Marianny z Piątkowskich Maliszewskiej, żony Macieja mł. syna Macieja (Rozdział Nr 7. „Lepszy łut handlu, niż funt roboty”).


                                                                 *****


Jedynym stolarzem w rodzinie, którego znałem osobiście i znakomicie pamiętam, był mąż siostry mojego dziadka Stefana Maliszewskiego syna Ludwika, Wincenty Cień, zamieszkały w tym samym domu „po moim pradziadku Ludwiku” przy ul. Sławkowskiej. Bardzo często przy okazji odwiedzin u babci Anny z Halkiewiczów Maliszewskiej zaglądałem do warsztatu stolarskiego tego wujka, czyli do osobnego drewnianego budynku, zbudowanego na zapleczu ogródka w miejscu po byłej stodole pradziadka i przyglądałem się z zainteresowaniem jego pracy. Było tam dosyć mroczno, pachniało intensywnie wiórami z sosnowego i innego drewna, a także unosił się zawsze bardzo charakterystyczny zapach oryginalnego kleju stolarskiego, rozpuszczanego „na gorąco”, oraz przeróżnych „bejc, szelaków, pokostów i politur”. Do końca życia chyba nie zapomnę „skrzypiącego” głosu tego „suchego, kościstego, starego człowieka”, uświadamiającego mi tajniki pracy stolarza: „pamiętaj chłopak, klej najlepiej trzyma, gdy go ni ma”, co miało oznaczać, że aby złącze było trwałe, warstewka kleju musi być bardzo cienka.


Wincenty Cień, mąż Antoniny z Maliszewskich Cieniowej (*1884)


Antonina Maliszewska, czwarte dziecko, a druga córka Ludwika Maliszewskiego syna Aleksandra, urodzona w Olkuszu (* 1887) z matki Marianny z Janików, w 1906 roku wyszła w Olkuszu za mąż za Wincentego Cienia (*1884) – stolarza z Olkusza, pochodzącego prawdopodobnie z Pilicy koło Olkusza, z którym następnie miała w Olkuszu pięcioro dzieci: Szymona Cienia (*1908), późniejszego żołnierza AK, pseudonim „Kotwica”, Janinę, Bonifacego (*1913), Krystynę i Stanisława (dat dotyczących innych Cieniów nie wynotowałem). .

O rodzinie Cieniów autor posiada mało informacji. Między innymi nazwisko to notowane jest w Olkuszu już od XIX wieku ; wtedy to więc zapewne rodzina ta tutaj osiadła. Bardzo popularne natomiast jest nazwisko Cień aż do dzisiaj w Pilicy, wydaje się, że wszyscy olkuscy Cieniowie stamtąd się wywodzą. Trafiają się Cieniowie również i w Karniowicach, a także w Zagórzu (obecnie część Sosnowca) – zapewne „peryferyjnie z gruntu pileckiego”. Według słownika Rymuta, w końcu XX wieku żyło w Polsce tylko 137 osób tego nazwiska, z czego 54 w katowickiem (Pilica i Olkusz należały wtedy do katowickiego). Najprawdopodobniej więc, rodzina Cieniów to rdzennie piliccy mieszczanie pochodzenia rzemieślniczego.

Jednak w Genetece wszyscy Piliccy Cieniowie występują w XIX wieku. Wcześniej, w XVIII wieku występują Cieniowie w świętokrzyskiem, gdzie np. w 1741 roku (akt nr 10) w Brzezinach koło Kielc rodzi się Grzegorz Cień, zaś w 1775 Franciszek Cień (akt nr 42). Są to na pewno osoby pochodzące od biorącego właśnie w Brzezinach w roku 1741 ślub Adama Cienia z Katarzyną Więcek (akt nr 9). Możliwe więc, że w ogóle stamtąd rodzina Cieniów się wywodzi, co by jednak oznaczało, że nie wywodzili się oni z mieszczaństwa. Nie znając jednakowoż kondycji społecznej tej rodziny, trudno jest mi tutaj wyciągać zbyt daleko idące wnioski. [3]

Od ślubu, Wincenty i Antonina z Maliszewskich Cieniowie zajmowali, zapewne za zezwoleniem
ojca Antoniny, południowo-zachodnią ćwiartkę domu rodzinnego przy ul. Sławkowskiej, które to
mieszkanie obejmowało dużą kuchnię i mały pokój, z wejściem z południowej części sieni (patrz plan domu i działki w rozdziale poprzednim). Obok, po północnej stronie domu zamieszkał już w roku 1909 brat Antoniny, Stefan (mój dziadek), wraz ze swoją żoną Anną z Halkiewiczów, zaś wschodnią połowę domu po śmierci Ludwika Maliszewskiego zajmował ich brat Józef z resztą rodziny.

Cieniowie objęli także w użytkowanie po śmierci Ludwika Maliszewskiego północno-zachodnią działkę za domem, oznaczoną na wymienionym planie numerem 4 (za ogródkiem Stefana Maliszewskiego). Na tejże działce, w miejscu zburzonej stodoły po Ludwiku Maliszewskim Wincenty Cień wystawił drewniany domek mieszkalno-warsztatowy (widocznie w mieszkaniu w głównym domu było Cieniom ciasno). Tenże domek „po Cieniach” widoczny jest na zamieszczonej niżej fotografii Nr 8. Naprzeciwko niego, na granicy z działką Stefana Maliszewskiego, Wincenty Cień zbudował także drewnianą wiatę - warsztat, służącą do rżnięcia i przechowywania materiału stolarskiego (na zdjęciu z 1993 już jej nie ma). Zlikwidował także wejście do swojego mieszkania z głównej sieni domu, a od zachodu dobudował własny ganek wejściowy (widoczny na fotografii Nr 9).



8. Drewniany domek „po Cieniach” w ogrodzie posesji w roku 1993
    (po prawej dom Mrówków na sąsiedniej działce) (fot. Ryszard Maliszewski)



9. Lokalizacja domu Maliszewskich/Cieniów przy ul. Sławkowskiej
      lata 60-te XX w. (źródło: z arch. Tadeusza Barczyka)



9B. Południowo-zachodnia strona domu „po Cieniach” w roku 1993
       (wówczas w rękach Gregorskich) (fot. Ryszard Maliszewski)


Po sądowym podziale majątku Ludwika dokonanym z powództwa Franciszka Maliszewskiego w roku 1930, stała się Antonina Cieniowa faktyczną właścicielką użytkowanych tu przez jej rodzinę nieruchomości, oraz gruntu „pod Skalskiem” o przestrzeni 136 prętów (ok. 2.040 m2), zlokalizowanego na wschód od starego cmentarza, niedaleko ówczesnej ul. 3 Maja, na którym później jej syn Szymon Cień postawił stojący tu do dzisiaj (pisane w 2016 r.) drewniany domek, także i później należący do tej rodziny. Jest to działka nabyta ongiś w 1874 roku przez ojca Antoniny, Ludwika Maliszewskiego, a więc nie stanowiła dziedzictwa po Aleksandrze i Macieju Maliszewskich (w 2008 r wystawiono ją na sprzedaż, ale dalszych jej losów nie znam). Była także Antonina właścicielką łąki „pod Parczami” (lokalizacja dokładnie nieznana, może przy obecnej ul. Kwiatowej. Po śmierci Wincentego Cienia, nikt z jego synów w Olkuszu nie kontynuował tradycji rzemieślniczych.



10. Drewniany dom „po Szymonie Cieniu” przy dzisiejszej ul. Nowej
       za byłym Hotelem olkuskim w roku 2009 (fot. j.w.)

Antonina z Maliszewskich Cieniowa nigdy nie pracowała zawodowo, zajmując się tylko prowadzeniem domu i wychowywaniem dzieci. Zmarła w wieku 72 lat i została pochowana na olkuskim cmentarzu na Piaskach w grobie swojej siostry Cecylii z Maliszewskich Cieślikowej i matki Marianny z Janików Maliszewskiej. Tutaj także spoczywa zmarły w tym samym roku jej mąż, Wincenty Cień.
Po śmierci Antoniny z Maliszewskich i Wincentego Cieniów, w 1961 roku działkę po nich ( i po
Annie z Halkiewiczów Maliszewskiej) zakupili Józef i Zofia Gregorscy, którzy mieszkali tu aż
do swojej śmierci w 1992 roku. Obecnie tutaj nowy piętrowy dom, stojący „na połowie” starego domu Maliszewskich.

                                                                        ******

Na ul Krakowskie Przedmieście w Olkuszu miał ponadto swój warsztat stolarski syn Wincentego Halkiewicza (patrz Rozdział Nr 14. Część I.), Wojciech Halkiewicz (*1887). Ożenił się tutaj
z Marią z Jurkowskich (*1896) (w herbarzach Jurkowscy herbów: Abdank, Grzymała, Jastrzębiec, Leliwa, Półkozic i Radwan). Wojciech Halkiewicz także był „klasycznym” stolarzem ; może zawodu uczył go ojciec. Miał on jakiś grunt na Przedmieściu Krakowskim (przy obecnej ulicy Krakowskie Przedmieście, gdzie stał jego mały domek. Wojciech Halkiewicz miał córkę Helenę (późniejszą Poradową, a ponadto dwóch synów: Mariana i Stanisława. Nie opisuję tutaj bliżej jego działalności w zawodzie, gdyż zbyt mało o niej wiem. Wojciech Halkiewicz wspominany jest także przeze mnie w Rozdziale Nr 14. Części IV.
Jak  się okazało w 2016 roku z badań genealogicznych mojej krewniaczki Katarzyny Halkiewicz z Warszawy (która zgromadziła wiele metryk osób ze swej rodziny,) od czasów "częstochowskich" I połowy XIX wieku Halkiewicze stanowili w Częstochowie i poza nią, całą rzemieślniczą "dynastię" stolarską. Bliżej o tych sprawach będzie mówił nasz wspólny artykuł "Dawne rodziny 11. Część VIII. Rodzina Halkiewiczów", którego termin publikacji wyznaczony jest na 02 września 2016 r.  



11. Domek po Wojciechu Halkiewiczu przy ul. Krakowskie Przedmieście 2009 r.
       (fot. Ryszard Maliszewski)



Przypisy:


[2]. DORO, t. I., str 154, 329

[3]. Internet, Geneteka


Bibliografia:


Źródła archiwalne i terenowe:

1. Archiwum Państwowe Chrzanów
Akta Miasta Olkusza: - Akta Metrykalne, w tym Regestr Metryk Parafii Olkusz,
- Akta Gruntów Słowiki i Katowskie, sygn. 54,
  -Akta własności po-Augustyańskiej, sygn. 1 i 1A

2. Wypisy z akt USC parafii: Olkusz, Strzemieszyce (Gołonóg), Pilica,
     Regestr Metryk Olkusz

3. Dane z nagrobków: Olkusz, Strzemieszyce, Pilica, Dąbrowa Górnicza, Będzin,
Siewierz, Karniowice, Zagórze,

4. Pamiętniki i relacje ustne:
- Ryszard Maliszewski, Historia małopolskiej gałęzi rodziny
    Maliszewskich (Opracowanie w posiadaniu autora),

-Relacja Barbary z Maliszewskich Pietrasowej z Olkusza,
-Relacja Wiktora Maliszewskiego ze Strzemieszyc, 
-Relacja Longiny z Maliszewskich Grossmanowej z Olkusza
- Relacja Flawiusza Maliszewskiego z Krakowa, 
 -Relacja Marii z Maliszewskich Stanisławskiej z Olkusza,
- Relacja Heleny z Maliszewskich Hillar z Tczewa, 
 -Relacja Tomasza Maliszewskiego z Tczewa

5. Materiał kartograficzny:
- Ryszard Maliszewski, Lokalizacja gruntów Maliszewskich przy ul. Sławkowskiej

6. Materiał fotograficzny autora i z Internetu


Źródła i opracowania drukowane:

1. Dzieje Olkusza i Regionu Olkuskiego, pod red. K. Kiryka i R. Kołodziejczyka,
    Warszawa- Kraków 1978. (Skrót; DORO)
    1. Górzyński S., Kochanowski J., Herby szlachty polskiej, warszawa 1994.
3. Rymut K., Nazwiska Polaków, wersja internetowa z wyszukiwarką nazwisk
      (http://herby.com.pl/).

Internet:


  -Geneteka http://geneteka.genealodzy.pl/?lang=pol 
 -Internet, str http://antyki.skarbykultury.pl/2010/03/page/3/


                                                               ******


(Uwaga: Wolno kopiować i cytować jedynie pod warunkiem
podania źródła i autora artykułów !)