Mitologia:
Archetyp Mitologii Indoeuropejskiej
Część
II. Urządzanie Świata. Narodziny Kultury. c.d.
Autor:
Ryszard Maliszewski
Mit o urządzaniu
Świata i narodzinach Kultury c.d.
oraz o
rywalizacji boskich braci o władzę nad nim
i posiadanie
Wielkiej Bogini (bóstwa płodności) c.d.:
Mit o Młynie
Kosmicznym c.d.:
16). Młyn
Kosmiczny zostaje uruchomiony i zaczyna produkować
wszelakie Dobra.
Następuje początek Czasu.
Niektóre mitologie, w tym grecka „uczyniły z
Czasu” Osobę Mityczną, personifikując go pod imieniem Chronos.
Potem mitologia grecka „odmieniła mu kompetencje i genezę”,
czyniąc z niego niezbyt „wytłumaczalnego" i niepotrzebnego w
mitach Kronosa. Pomimo „rozpaczliwych prób odróżniania
tych „dwu” Osób Mitycznych” od siebie przez mało
przenikliwych „znawców mitów”, geneza ich jest wg mnie ściśle
taka sama i oznacza tylko personifikację Czasu. Jego
atrybutami były Klepsydra i Kosa (upływający czas i nieuchronna
śmierć).
54. Rzeźba Chronosa w stylu antycznym (symbol
biegu czasu)
(autor:
Eberhard Encke, źródło: Wikipedia)
17). Wielki Kowal
Ojcem-Stwórcą minerałów, roślin, zwierząt
i
człowieka.
O władzę nad świeżo stworzonym Kosmosem
walczyć będą odtąd nie tylko Wielka Bogini we wszystkich swoich
Postaciach Boskich i jej „synowie” - Bogowie-Demiurgowie, ale
również ich dalsze Potomstwo (Drugie i następne pokolenia Bogów).
Motyw walki o panowanie nad Światem będzie się
przewijał i powtarzał cyklicznie we wszystkich mitach i „całych
następnych Kosmosu dziejach”. Coraz to „nowi boscy aktorzy
mityczni” będą w mitach „odgrywać podobne role”, jak ich
poprzednicy. Dotyczy to nie tylko walki o władzę nad Niebem,
Ziemią i Podziemiem, ale także, a może i przede wszystkim o
władzę nad Płodnością Przyrody.
Symbolem płodności żeńskiej bywa stale Ziemia i
Woda, a męskiej: Wiatr, Ogień i Fallus. Postać Fallusa
przyjmuje więc wielu Bogów i Osób Mitycznych, w tym Ognisty
Wąż-Odyniec (patrz dalej), a więc w mitach np. hinduskich i
słowiańskich Sz'iwa i Weles. Ci sami przyjmują też postać
Dzika-Odyńca jako potomstwo Wielkiej Lochy-Ziemi. Nawet „dzieci”
Ognistego Węża, Bliźniaki Wężowe (w tym słowiański Jaryło) i
Wichry – „objawiają tę emanację”.
Rywalizując o władzę nad Ziemią, Bogowie
walczą właściwie o prawo poślubienia Wielkiej Bogini,
jedynej tak naprawdę Bogini w Kosmosie. Odmiennie bywa z Królestwem
Nieba. Różni Bogowie w różnych mitologiach bywają jego
Panami. „Zmiany te” bardzo często „prowokowane są” (czyli
powodowane) przez kapłanów istniejących już religii, inicjujących
„reformy religijne” (podobnie i dzisiaj powstają nowe sekty
starych kultów).
Np. u
starożytnych Greków, po chwilowym władaniu w Niebie
Wielkiego Wodnika (Uranosa-Waruny),
„zwyciężają jednak” Bogowie Nieba,
„czasowo Wielki Kowal”,
a po jego detronizacji, „na stałe” - Piorunowładca
(Dzeus). Grecy „zapomnieli”
następnie o naturze wodnej Uranosa”
i w swoich mitach „kazali mu” być Bogiem Nieba,
stąd „Bóstwa Uraniczne zaczęły po tej reformie” być uważane
za Niebiańskie, czemu jednak przeczy językoznawstwo (pokrewieństwo
językowe greckiego imienia Uranos z hinduskim Waruna).
U Germanów zaś,
po czasowym władaniu w Niebie Bogów Niebiańskich
(Tiwaz, Tyr i Thor), władzę
nad całym Kosmosem zdobywa Odyn, analog Wielkiego Węża,
Ognistego Węża, a może nawet Wielkiego Wodnika (?).
Stąd jego bardzo szerokie „kompetencje”, gdyż władać będzie
odtąd nie tylko Niebem i Ziemią, ale i także Podziemiem
(np. Krainą Zmarłych – Walhallą).[1]
U
ludów irańskich nastąpiła podobna „reforma religijna”, która
wyniosła na tron Wszechświata „mrocznego” Ahura
Mazdę, a tylko w
Niebie przebywał Niebiański Mitra,
i to nie jako Bóg Naczelny.
W wyniku tej reformy, zwyciężyli demoniczni (u Hindusów) Ahurowie,
zaś do demonologii przeszli boscy (u Hindusów) Dewowie.
Najczęściej jednak w mitach indoeuropejskich, Władcy
Nieba „z urodzenia” nie pozwalają sobie odebrać tego Królestwa.
Najbardziej właśnie niejasnym z
wątków w mitologiach indoeuropejskich jest wątek „występowania
obok siebie” dwóch „grup Bogów”, z których jedna wydaje się
„bardziej starożytna i prymitywna od drugiej”, a obie naraz,
niejako dublują się, tzn dublują się kompetencje Bogów z obu
grup. Jedni wydający się być „starszymi” Bogami i drudzy -
„młodsi”, walczą ze sobą, „wymieniają się” nawzajem
Bogami, przechodzą z jednej grupy do drugiej. W mitologiach indoeuropejskich ludów
satemowych, np. indoirańskich, są to wymieniani wyżej Ahurowie
(Asurowie) i Dewowie (Dewy), w mitologiach indoeuropejskich ludów kentumowych, np.
Wanowie i Asowie (u Germanów), oraz Tytani i Theoi (u Greków).
Występuje tu nieraz klasyczne „pomieszanie z poplątaniem” (jak
np. w mitologii celtyckiej), stwarzające wrażenie, że kapłani i
piewcy mitów czasami „nie wiedzieli, co mają z tym mętlikiem
zrobić” i jak Bogów usystematyzować. Toteż „doklejali” te
mityczne Postacie wg swojego uznania „gdzie popadło”, tworząc
sztuczne „genealogie” Bogów (podobnie czynili greccy kapłani).
Wydaje się, że u podłoża tego
zjawiska leżą faktyczne, historyczne niegdyś zdarzenia stykania
się Indoeuropejczyków z ludami innymi etnicznie, zapewne
wcześniejszymi na danym terytorium (aż do wojen, walk i dominacji
jednych nad drugimi włącznie) i co z tego wynika - rzeczywiste
„przenikanie się” i nakładanie na siebie kultur i mitologii. W
przypadku ludów indoirańskich było to zapewne przenikanie się ich
kultury z kulturami ludów azjanickich i drawidyjskich, zaś w
przypadku ludów greckich, celtyckich i germańskich, - z kulturami
ludów azjanickich (w pd. wsch. i pd. zach. Europie) oraz uralskich
(w pn. wsch. Europie).
Minerały i
Metale:
Minerały i Metale zasadniczo stwarza Wielki
Kowal-Swaróg, ale niektóre mity (w tym fińskie) rolę w
stwarzaniu Metali przypisują także „Czterem Rzekom Rajskim”,
czyli „czterem cyckom” Wielkiej Krowy-Ziemi (hipostazy
Wielkiej Bogini). Zależnie od tego „jakie mleko ciekło z
danego sutka”, różne metale były tą drogą produkowane. Prosty
wniosek z tych „poszlak” wynika taki, iż te twory natury
powstały we współpracy Wielkiego Kowala z Ziemią. Posiadają
one „najprymitywniejszą postać duszy” - Duszę Mineralną.
Taką duszę w zasadzie będą posiadać także i wszystkie istoty
żywe, ale ten „pierwiastek” uzupełniany będzie „świętym,
niebiańskim elementem dodatkowym”, - Duszą Ognistą” (postać
„ognia ożywiającego Rośliny” [hind. Urwaziszta] oraz „ognia
ożywiającego Zwierzęta i Ludzi” [hind. Wohufrjana]). Po
stworzeniu Ludzi, będzie Wielki Kowal również „twórcą i Ojcem
narzędzi”, tak kamiennych, jak i metalowych (patrz dalej).
W niektórych mitologiach „narzędzia spadły z Nieba”, zaś sam
Stwórca w mocno zniekształconym micie frygijskim nosi przydomek
„Młot” (Damnameneus). W tymże micie, „Kowadłem” (Akmon –
dawna indoeuropejska nazwa kamienia) jest chyba Wielki Wodnik,
„Ziemiodzierżca”, a „Nożem” (Kelmis) Wielki Wąż.
55. Swarog, twórca narzędzi (Kultury) w
grafice „fantasy”
(źródło: Internet, Tatiana Zarinowa)
Rośliny i
Zwierzęta:
Podobnie jak minerały, Rośliny, Zwierzęta (i
Człowiek) pochodzą także i od Ziemi (tzn ich ciała), i
od Wielkiego Kowala (ich ognista dusza, jako „siła życiowa
[łac. „vis vitalis”]). Ożywienie ich następuje jednak przy
aktywnym udziale (pomocy) Wielkiego Węża, gdyż to on we
Wszechświecie jest „Ojcem Tchnienia Boskiego”, jako jedyny
Wiatr. Podobnie zostanie w przyszłości „wyhodowane” Drzewo
Kosmiczne (przy pomocy „Urwaziszta” i „Tchnienia” - patrz
dalej).
Rośliny posiadają już zatem dwie dusze: Duszę
Mineralną i Duszę Życiową (Urwaziszta), zaś jeszcze wyższy
stopień „uduchowienia” posiadać będą Zwierzęta -
mają one trzy dusze: Mineralną, Życiową (hind. Urwaziszta) i
Psychiczną (hind. Wohufrjana). Nie należy jednak rozumieć tego, jak "kolejno nakładane na siebie warstwy ubrania", bo w tym przypadku "wierzchnią warstwą" jest zawsze "dusza najprymitywniejsza, mineralna", zaś dusze wyższego stopnia "zawierają się" w tym "łańcuszku" coraz to bardziej "do wewnątrz". Pogląd taki wyznają różne religie i systemy filozoficzne, tak dawne, jak i współczesne. A ponieważ wewnętrzna „Psyche”,
to „pierwiastek typowo boski”, - nie powinno się składać
„krwawych ofiar ze Zwierząt i Ludzi”, bo ich uśmiercanie jest
wyłącznym „uprawnieniem (przywilejem) Bogów”, a nie Ludzi. O
zasadzie tej Indoeuropejczycy wiedzieli, lecz na skutek wpływu
bardziej starożytnych i „okrutnych” obrzędów semickich i
azjanickich południa Europy i Bliskiego Wschodu, obyczaje ich często
przejmowali (por. np. tzw „walki z bykami” na minojskiej
Krecie, dawniej w całej Pd. Europie i do dziś w Hiszpanii).
Składanie takich ofiar przez człowieka w starożytności jest
efektem nieporozumienia (prymitywizmu myślenia i barbarzyńskiego
okrucieństwa starożytnych, którym w rzeczywistości, jako „byłym
cielesnym zwierzętom”, zezwolili Bogowie na uśmiercanie innych
zwierząt jedynie w celach „obronnych, „użytkowych” i
spożywczych”).
Ludzie „przed
Potopem”:
Dane lingwistyczne sięgające pradziejów
sugerują przekonanie o pochodzeniu Ludzi także „od Ziemi”
(łacińskie „Homo”- człowiek i „Humus” - Ziemia ; bałtyckie
„Smoy” - mężczyzna i „Semme” - Ziemia lub „”Żmones”
- ludzie i „Żeme” - Ziemia ; frygijskie „Żemelos” -
człowiek i „Semele” - Ziemia ; słowiańskie „Człowiek” i
łacińskie „Tellus” - Ziemia ; polskie „Ziemianin” i
„Ziemia”).
Ciało Człowieka „uzupełnia ognisty pierwiastek
duchowy” pochodzący od Wielkiego Kowala-Swaroga, dlatego jest
on właściwym Ojcem Ludzi, przy, jak to już wyżej wspominałem
w odniesieniu do Roślin i Zwierząt, aktywnym udziale Wielkiego
Węża, jako Ojca Tchnienia. Człowiek posiada już cztery dusze:
Mineralną, Roślinną (czyli Życiową - Urwaziszta), Psychiczną
(czyli Zwierzęcą – Wohufrjana) i typowo Boską (łac. „Psyche”,
czyli „samoświadomość”), którą oprócz niego zdobyły
(osiągnęły) również niektóre, najinteligentniejsze Zwierzęta.
Tym bardziej więc nie powinny być składane Bogom krwawe ofiary z
Ludzi i Zwierząt, bo prosty człowiek zasadniczo nie potrafi ściśle
odróżnić, które Zwierzęta „posiadają Psyche”. Ideał
pod tym względem wśród religii świata osiągnął chyba tylko
Buddyzm, zabraniający zabijania wszelkich zwierząt.
W mitach niektórych ludów , ludzi płodzi „z
Pierwszą Kobietą Świder Ogniowy”, a więc Wielki Kowal, z
wykonaną przez siebie ze złota Pierwszą Kobietą” (mitologie
fińska i grecka). Po Potopie (w przyszłości), gdy Wielki
Kowal pozwoli sobie „odebrać część kompetencji” - ludzkość
odradzać się będzie nieco inaczej i pod innym „patronatem”.
56. Wykuwanie Pandory malowidło na wazie
starogreckiej
(źródło: Bibliografia, Mitol. 3)
18). Wielki Wąż
i Wielki Wodnik (?) Ojcami-Stworzycielami
Potworów
i Demonów.
W związku z „Dziełem Stworzenia” Wielkiego
Kowala na Ziemi, jego Rywale, Wielki Wąż i Wielki Wodnik
(?), w celu zapewnienia sobie „równowagi sił” zasiedlają
dodatkowo Kosmos Potworami i Demonami.
Potwory:
Miksantropiczne i potworne ich „potomstwo” ze
Żmiją-Nocnicą i Wielką Lochą-Ziemią ma przeważnie postacie
hybrydalne (zwierzęce i częściowo „ludzkie”), najczęściej
bardzo „udziwnione”. Niektóre z nich bywają jak gdyby
„pierwowzorami” Bogów II generacji (np. Tytani „o różnych
kompetencjach” lub Potworny Podziemny Pies Cerber, stanowiący
jakby „pierwowzór” Wielkiej Suki Podziemnej). Potworów jest
bardzo wiele. Bywają potem rodzicami innych Potworów. Zamieszkują
różne Królestwa, ale najczęściej Podziemie i Wody, skąd
wychodzą „na górę” w celu walki z Bogami i Herosami.
W mitologii hinduskiej są to np. Guhjakowie i
Makara, w germańskiej Garm, Pies Fenrir i inne, w greckiej występują
bardzo licznie: Pies Cerber, Centaury, Ortros, Skylla i Charybda,
Chimera, Fiks, Sfinks, Forkys, Keto, Meduza, Gorgony, Gryfy, Hydra,
Karkinos, Lew Nemejski, Minotaur i inne. Wydaje się, że
nawarstwienie się pra Greków na azjanickich Minojczyków po wybuchu
wulkanu Santoryn (ok. 1550 lat p.n.e.) spowodowało
przyswojenie sobie przez nich znacznej liczby tych Postaci
Mitycznych, z obfitości których kultura minojska słynęła. Oprócz
bajkowych przeważnie, niejasnych postaci potwornych i demonicznych,
mało pamięci o nich zachowała mitologia słowiańska.
57. Figurka trójgłowego „Gryfa”, Ałtyn
Depe, ok. 2000 p.n.e. (trzy łby: gadzi -
może żółwia, ptasi i „zwierzęcy”
(źródło: Bibliografia, Archeol. 3)
58. Pies Cerber malowidło na wazie greckiej
(tutaj „dwugłowy” ; ok. V w. pne)
(źródło: Wikipedia)
59. Sfinks z pałacu Dariusza Wlk. Persja 480
p.n.e. (źródło: Wikipedia)
Demony:
„Dzieci” Wielkiego Węża i Żmiji-Nocnicy to
bardziej Byty Duchowe, niż cielesne, ale mogą być także
upostaciowione. Niektóre mogą występować w postaci „wężowej”,
ale przede wszystkim należą tutaj demony różnych chorób
(szczególnie tych niebezpiecznych), które jednak mogą być z
człowieka czy zwierzęcia wypędzane (zamawiane) przy pomocy praktyk
magicznych.
Niektóre mitologie (np. fińska) widzą zrodzenie
Demonów i chorób właśnie jako efekt zapłodnienia córki Nocy
przez Wiatr (patrz wyżej Wlk Wąż i Wlk. Bogini Żmija-Nocnica),
ale inne (w tym także występują motywy z mitologii fińskiej) –
twierdzą, że pochodzenie chorób związane jest z Obaleniem
Drzewa Kosmicznego (patrz dalsze artykuły), od którego „odpadły
trzaski - „strzały chorób”. Wydaje się więc, że „obie te
koncepcje są częściowo słuszne”. „Zwykłe” bowiem choroby,
to coś innego od „chorób epidemicznych” (zarazy), a „strzałami
tych drugich chorób” będzie się w przyszłości chętnie
posługiwać Ognisty Wąż-Stribog (w mit. słowiańskiej) i jeden
z „Bliźniaków Wężowych” - Strzelec-Apollo (w mit. Greckiej).
Choroby w mitologiach zaleca się leczyć wg
zasady: „podobne leczyć podobnym”. W myśl tej zasady
gorączkę leczy się nagrzewaniem i ogrzewaniem, odmrożenia –
nacieraniem śniegiem. Choroby spowodowane przez „syna Ziemi
Kamień” (np. stłuczenia) – przykładaniem ziemsko-
„niebiańskiego kamienia piorunowego” (tzw „strzałka
piorunowa” i meteoryt), spowodowane przez Metal, - przykładaniem
metalu, objawy chorób charakteryzujących się danym kolorem –
leczą zioła i kwiaty tegoż koloru (np. żółtaczkę – kwiaty
dziurawca) itp. itd. Przepisów walki z chorobami-demonami (przy czym
należy wymówić imię Demona i znać jego „pochodzenie”, oraz
„odesłać go „tam, skąd przyszedł”) będzie bardzo wiele i
nie sposób ich tutaj przytoczyć (mógłby to być temat odrębnego
cyklu artykułów).
Specyficzną grupą demonów są Znaki
Zodiaku, obrazujące miesiące roku, a patronujące poszczególnym
Gwiazdozbiorom na Niebie. Wszystkie one ściśle związane z
Wielkim Wężem, a niektóre z nich pokrywają się z Bogami
III generacji, dziećmi Ognistego Węża, których będzie 6
par Bliźniąt (lub nawet do kilkudziesięciu w niektórych
mitologiach hinduskich). Od wiek wieków „polują one” na
Światła Niebieskie (przede wszystkim na Słońce i Księżyc),
chcąc nimi zawładnąć, co im się czasem udaje (np. dzięki temu
Strzelec-Wilk-Apollon zdobędzie władzę nad Słońcem, a
Jeździec-Pies-Jaryło- Mars, nad Księżycem. Jest to bardzo
starożytny pogląd, sięgający korzeniami w głąb paleolitu, a
powstały zapewne w wyniku obserwacji czasowego „znikania świateł
niebieskich z firmamentu”, np. podczas Nowiu Księżyca,
albo na skutek jakichś potężnych katastrof, np. po wybuchach
wulkanów (por. wybuch Santorynu) lub po spadku dużych meteorytów,
gdy to atmosfera staje się przejściowo nieprzezroczysta.
60. Potwór „pożerający” najprawdopodobniej
Księżyc. Szyszkino nad Leną,
ok. 11 tys. lat p.n.e. (źródło:
Bibliografia, Archeol. 3)
W słowiańszczyźnie występują nazwy
różnych chorób, np: „Zołotnik” (żółtaczka, gruźlica
węzłów chłonnych) czy „Mogiła-Żółw” (zapalenie wymienia u
krów), w mit. irańskiej Tarwi i Zairika, fińskiej Thursy chorób,
Kapet, semickiej „Kamienie Lilith”.
Przypis:
[1].
Wikipedia: „Sugestie indoeuropeistów
wskazują na możliwy związek etymologiczny staronordyckiego
val-höll ze słowiańskim Welesem,
z tocharskim(A)
walu - „śmierć”, greckimi
(W)ēlýsion pedíon - „Polami
Elizejskimi”, hetyckim
wēllu- oznaczającym łąki w zaświatach .
Bibliografia: w
artykule Mitologia: „Wstęp”
Uwaga: Wolno kopiować
i cytować jedynie pod warunkiem podania
źródła i autora
artykułów !