„Starożytności
małopolskie” – 18. Z Nekanda Trepki:
O braciach
Wężykach, młynarskich synach, którzy za szlachtę się podawali
[1]
„Wężykowie beli dwaj bracia, synowie
młynarzowi z Pierocic u Skalmierza. Ci po ojcu naleźli beli
pieniądze. Przedali zatem zakupieństwo młyna i kupieli wieś
Sieńsko w lelowskim powiecie. Z tych jeden umarł beł,
drugi żonaty miał synów dwu. Zabieł go beł pan Jasiński anno
1611, zaś syna jego prędko po ojcu zabieł Myszkowski Fiute.
Pozwał ich beł Jasiński, że się ślachtą zwali, a że udawali
się być z Wężyków z Mazosz, co beł jeden arcybiskupem,
jeździli do nich chcąc od nich za przedarowaniem atestacyjej
dostać, że ich domu beli, ale nic nie zyskali. Oni znowu do Wężyków
na Śląsko, lecz i tam nic nie wskórali, a też w Polszcze nie
idzie śląski ślachcic. Ten zaś, co beł został, przedał Sieńsko
dla konfiskacyjej panu Dębińskiemu Sewerynowi. Sam arendkami
bawiąc się zszedł, ale na to miejsce tysiąc plebejuszów na
ślachectwo się promowali.”
1. Kościół w Skalbmierzu (rys. K. Stronczyński)
(źródło: Stanisław
Romanowski,
Źródło:. [Walerian Nekanda Trepka „Liber
chamorum” , 593]
(Ilustracja i podkreślenia dodane przez autora Bloga)
[1]. Rodziny uprawnionych Wężyków były
herbów: Jastrzębiec i własny (Wąż odmienny).