Mitologia:
Archetyp Mitologii Indoeuropejskiej
Część
II. Urządzanie Świata. Narodziny Kultury.
Autor:
Ryszard Maliszewski
Mit o urządzaniu
Świata i narodzinach Kultury
oraz o
rywalizacji boskich braci o władzę nad nim
i posiadanie
Wielkiej Bogini (bóstwa płodności) c.d.:
Mit o Młynie
Kosmicznym c.d.:
Gdy Kosmos został już stworzony,
a Młyn Kosmiczny odebrany Wielkiej Bogini i uruchomiony,
Bogowie-Demiurgowie zapragnęli go urządzić i upiększyć. Wobec
zaborczej „polityki” Wielkiej Bogini, która „objawiła światu”
swoje cztery hipostazy, zadbali również o to, by jej przewaga nie
była zbyt wielka i „poszli w jej ślady”. Odbyło się to przy
pomocy odkrytego przez Wielkiego Kowala „Krzesania Ognia”, więc
to on właśnie pierwszy postarał się o „rozmnożenie swojej
postaci”.
14.B).
II Krzesanie Ognia. Stwarzanie „Aniołów-Pomocników”.
(Drugie pokolenie Bogów)
Po raz drugi uderza Wielki Kowal
Piorunem w nowo powstałą Ziemię, a ponieważ jest już w nią
„wcielona” Wielka Bogini, staje się ten czyn klasycznym
„rozmnażaniem drogą płciową” (mitologia fińska bardzo
wyraźnie podkreśla, że Kowal uderza piorunem „w bok tej
swojej Świni”). Pierwszym Aniołem-Pomocnikiem zatem staje
się dla Wielkiego Kowala „upostaciowiony” Piorun, któremu
ojciec przekazuje tę swoją „moc” i który po wsze czasy
stanie się „Piorunowładcą”. W wyniku tego aktu
Ziemia-Skała-Wielka Locha staje się Matką Piorunowładcy oraz
innych Bogów Niebiańsko-Ziemskich. Innych Bogów-Pomocników zrodzi Wielki Kowal z Niebiańską Żmiją-Dziennicą.
Wyrazem symboliki „Krzesania ognia” (jako
stosunku intymnego) może być np. staropolska, humorystycznie
rubaszna piosenka biesiadna, jaką u Sienkiewicza śpiewa Zagłoba:
„Każda Dziewka Hubka, każdy Chłop Krzesiwo,
Będzie Iskier kupka, jeno krzeszcie żywo !”
Bogowie-Pomocnicy są Kowalowi oczywiście
niezbędni, w celu uzyskania przewagi w Kosmosie, a ich
przeznaczeniem ma być „działalność w interesie ojca”. W
praktyce bywa jednak (podobnie jak w społeczeństwie ludzkim) –
zupełnie inaczej. Podczas krzesania „iskier ognia” (czyli rzucania
piorunów w stronę Ziemi), niektóre z nich nie trafiają „na
środek morskiego Głazu” (Ziemi - mit. fińska), lecz „na środek
ciemnego Morza” (i te przywłaszcza sobie Wielki Wodnik),
albo „na grzbiet Węża pstrokaty” (te kradnie Wielki Wąż).
Nie tylko więc Wielki Kowal staje się posiadaczem Ognia już w
zaraniu dziejów. Należy również pamiętać o tym, że Wielki
Kowal podarował niegdyś Wielkiemu Wężowi część Krzesiwa
(fragment niebieskiej Skorupy Jaja Kosmicznego) i tenże jest w
stanie również Krzesać Ogień samodzielnie, z czego skwapliwie
korzysta.
Z piorunów, które pozostały w Niebie rodzą się
Byty Niebiańskie. Te, które dosięgnęły celu (Ziemi) – tworzą
Bogów Niebiańsko-Ziemskich. Wielki Wodnik i Wielki Wąż tworzą
własnych Pomocników. Mała, zagubiona Iskra Ognia , daleko na Ziemi
daje początek Ogniowi Ziemskiemu, obecnemu „po trosze” także i
w Istotach Żywych (Stworzeniach).
Gwiazdy:
Nie jest pewne czy Gwiazdy są Istotami Boskimi, gdyż
spotyka się w mitach pogląd, że ich geneza to „pęknięcia w
Kamiennej Skorupie Nieba, przez które prześwituje niebiańska
światłość” (patrz „Pstre Wieczko” Sampo z mitologii
fińskiej). Niektóre osiągną „upostaciowienie”, ale raczej
zbiorowo, jako Gwiazdozbiory, Bogowie zresztą także będą
umieszczać różne mniej ważne osoby mityczne na Niebie, jako
Gwiazdy i Gwiazdozbiory. Jednak typowymi dziećmi Wielkiego
Kowala i Wlk. Bogini Dziennicy będą na pewno „Gwiazdy
imienne”- planety), posiadające swoją odrębną „osobowość
(patrz dalej).
31. Gwiazdy na Niebie (źródło:
Wikipedia)
Niebiańscy
Żmijowie:
Uosobienie piorunów, nie uderzających w Ziemię czy w
Wodę, lecz pozostających w Niebie. Są rodzaju męskiego (Ogień
zawsze jest męski). Pomagają Piorunowładcy, toczą na Niebie
walki ze Smokami i Demonami (Wrogami Nieba). Gdy Smoki (Węże)
porywają niewiasty, Żmijowie Niebiańscy je wyzwalają i wchodzą z
nimi w stosunki intymne, i z tych „związków” rodzą się
dzielni i waleczni Herosi.
W mitologii słowiańskiej „zbiorcze imiona pomocników Piorunowładcy”, to
właśnie Niebiańscy Żmijowie, Żmijowie, Chmurnicy, Obłocznicy,
Płanetnicy, Stuhacz'e, Zduhacz'e, Zmeje, Zmaje, Asiłki, w
indyjskiej Siddhowie (?), Widjadharowie (?). Klasyczni Płanetnicy
jednak w mitologii słowiańskiej mają więcej wspólnego z Kultem
Zmarłych, niż z Piorunowładcą, a więc mają inną genezę.
Bywają złośliwi, „szaleją po Niebie podczas Burz, dokonują
wielu szkód, choć bywa, że i „ochraniają Ludzi”.
32. „Niebiański Żmij”- posłaniec Peruna
(źródło: Internet, strona:
33. Płanetnicy w malarstwie „fantasy”
Wiktora Korolkowa
(źródło:
Internet: Malarstwo, Wiktor Korolkow)
Tęcza:
Niby córka Wlk. Kowala i Żmiji Dziennicy,
przejmująca niektóre jej „kompetencje”. Posłanka Bogów. Łączy
Niebo z Ziemią i Wodą. Czasem przedstawiana jako „Niebiański
Smok pijący wodę z Ziemi i Wód, i „oddający ją” chmurom. W
przyszłości będzie narzeczoną Piorunowładcy, porwaną w dzień
wesela przez Ognistego Węża (patrz inny, dalszy artykuł).
W mitologii słowiańskiej jest to właśnie Tęcza,,
w bałtyckiej Wajwa, w greckiej Iris.
34. Żmija Dziennica-Hemera i jej córka Tęcza w
postaci ludzkiej (boskiej)
wg mitologii słowiańskiej w malarstwie
„fantasy”
(źródło: Internet, Borys Olszańskij)
Nimfy
Niebiańskie:
Nieokreślone dokładnie Byty Niebiańskie rodzaju
żeńskiego, zbiorowo dzieci Wlk. Kowala i Żmiji Dziennicy. W
mitologii słowiańskiej Obłacznice, Oblaknije, hinduskiej Apsarasy,
Kryttiki, dardyjskiej Suczi, gerckiej Hesperydy (?), Hyady (?), Muzy
(?), Trije (?).
35. Tańczące Apsarasy (mitol. hinduska)
(źródło: Wikipedia)
Piorunowładca:
Pierwszy i najważniejszy „Anioł
Piorunowy”. Pierwszy i najważniejszy syn Wielkiego Kowala i
Wielkiej Lochy-Ziemi, powstały (może) już podczas Pierwszego
Krzesania Ognia przy rozdziale Jaja Kosmicznego na Niebo i Ziemię
(patrz dwa rozdziały „do tyłu”). Stąd wywodzi się
pogląd, że Niebo od Ziemi oddzielił Piorun. Jako syn Swaroga (por.
hinduskie „Swarga” - Niebo), jest pierwszym „Swarożycem”. Po
jego „zrodzeniu” hipostaza Wlk. Bogini-Żmija Dziennica-Hemera
„wyłania z siebie” jeszcze jedną hipostazę niebiańską –
Partnerkę dla Piorunowładcy, Perunicę-Perperunę, z którą
Piorunowładca nie będzie miał chyba żadnego potomstwa.
36. Starożytne przedstawienie (ryt na skale)
„Bóstwa Piorunowego” z
Kotliny Minusińskiej ok. 1500 lat p.n.e.
(odpowiadającego słowiańskiemu
Perunowi i bałtyckiemu Perkonsowi-Perkunasowi
(źródło: Bibl., Arch. 3)
37. Analogiczna stela kamienna z rytem
Piorunowładcy (m-ce i źródło: j.w.)
Przeginia:
Bardzo specyficzną Osobą Boską w
mitach, jako Matka Piorunowładcy, była w dawnej słowiańszczyźnie
postać o imieniu Pergynia, Peregynia, Perginia, wreszcie po
zachodniosłowiańskiej „przestawce językowej” - typowo już
„polska” Przeginia. O ile mity fińskie podkreślały jej
postać jako „Wielką Lochę” (patrz wyżej), o tyle
mitologia słowiańska eksponowała jej osobę w postaci Skały-Góry
pokrytej Dąbrową (por. Dąb jako symbol i atrybut Boga
Piorunów-Peruna). Jak to już wspominałem w poprzednim artykule,
owa Wielka Bogini-Góra-Skała była w słowiańskich mitach na tyle
„wyrazista” i w kulcie niezbędna, że każde plemię
słowiańskie, osiadłszy w nowej krainie, „szukało w okolicy”
góry, która nadawała by się do celu kultu. Warunki do uznania
takiej Góry jako obiektu kultu były niezbyt skomplikowane: po
pierwsze, w miarę możliwości powinna to być góra wysoka,
imponująca, po drugie, u jej podnóża musiało bić jakieś źródło,
po trzecie, musiała być porośnięta niezbyt gęstym lasem Dębowym
(tzw typ „świetlistej dąbrowy”), najlepiej z jakimś Wielkim
Dębem na szczycie. No i oczywiście, przy wyborze Góry ważne
były spostrzeżenia, aby „biły w nią pioruny”. Takie
Góry nazywano na ziemiach słowiańskich „Jasnymi Górami”,
albo imieniem Bogini – Przeginiami. Odpowiednikiem
germańskim takiego miejsca kultu była „Fairguni” (znacząca
dosłownie to samo), oraz celtycka „Hercynia” (Hercynia Silva)
(także).
Gdy znaleziono taką Górę, najczęściej
otaczano jej wierzchołek palisadą z dębowych bali, czasem nawet
potrójną (święty symbol doskonałości) i ustawiano w centrum
jakiś posąg, drewniany lub kamienny Boga Peruna, często w
otoczeniu Bogów mu podległych. Tam składano ofiary, tam wznoszono
modły do Peruna-Władcy Nieba. Czasem budowane tu były jakieś
zasłony lub budynki kultowe. Taki charakter miała np. w X wieku, na
wzgórzu „pod gołym niebem”, obok dworu książęcego w Kijowie
na Rusi - świątynia Peruna (i innych bogów wkoło niego),
wystawiona przez kniazia Włodzimierza Wielkiego.
38. Lapończycy oddają cześć Horagallesowi
„na Górze”
(źródło: Bibliografia, Mitol. 3)
39. Dawna Świątynia pogańska w malarstwie
„fantasy”
(źródło: Internet, Wsiewołod
Wsiechsławowicz Iwanow)
Wskutek organizowania przez dawnych Słowian
takich miejsc kultu, na ziemiach polskich, do dzisiaj przetrwały
nazwy owych Gór, „Jasne Góry”, „Przeginie” itp.
Nazwa „Przeginia” była co prawda później także i nazwą
dawnego herbu rycerskiego, ale do herbarzy „trafiła” z dawnych
mitów. Niektórzy religioznawcy i językoznawcy podnosili argument,
że owa „Peregynia” to „kobieta, żona Perkunasa”, bo greckie
„gyne” i słowiańskie „żena” (to samo) oznacza „małżonkę”.
Ja jednak zgadzam się z tymi, którzy w owym „gyne” „ginia”
widzą „Matkę”, bo zarówno przytoczona wyżej grecka
forma „gyne”, jak i słowiańska „żena”, oznaczały
„kobietę jako rodzicielkę”, od rdzenia „gene”
- rodzić (por. też łac. „genero” -”rodzę, płodzę”).
Tak więc dla mnie Przeginia pozostanie zawsze i wszędzie „Matką
Peruna” (jego żoną będzie Perperuna i „inne” Boginie
– patrz dalej).
[W czasach chrześcijańskich, gdy „obalono dawne
Bogi” i miejsca ich kultu, na górach tych fundowano najczęściej
kościoły i klasztory, aby „przegnać złe, pogańskie moce”.] O
świętości takich miejsc dla chrześcijańskiego już później
ludu mogą świadczyć liczne, tzw „objawienia Matki Boskiej”
wewnątrz tutejszych świątyń lub obok nich, jak choćby
kilkadziesiąt lat temu w Przegini „podolkuskiej”.
39B. Była Święta Góra „Pergynia” w
Gołonogu (Dąbrowa Górnicza) (lata 50-te)
(źródło: Internet, strona:
http://dabrowa_gornicza.fotopolska.eu/290933,foto.html)
39C. Wzgórze w Przegini koło Olkusza 2015
r. (dawniej, gdy wąska tutaj droga
polna stromo pięła się na to
wzgórze [bo trakt do grodu Kraków wiódł wszak
przez Ojców], jego imponująca
wysokość z tej strony z daleka
rzucała się w oczy) (fot.
Ryszard Maliszewski)
Słownik Geograficzny Królestwa Polskiego
podaje wiele przykładów takich „Gór”. Przede wszystkim były
to „Przeginie” (np. „nasza”, podolkuska, i Przeginia Duchowna
w Krakowskiem). Poza tym „Jasne Góry”, np. Jasna Góra w
Hoszowie na Podbeskidziu, Jasna Góra w pow. nowoaleksandrowskim na
Białorusi, Jasna Góra na Polesiu, albo „Jasna Górka” czy po
prostu „Góra”, bo wiele tych nazw „ukryto” lub zmieniono na
inne. Z tych najbardziej znana była oczywiście Jasna Góra koło
Częstochowy (znakomity dowód na to, że czciło się tutaj „Matkę
Boską”, a nie „Żonę Boską”).
*****
Wróćmy jednak do Piorunowładcy. Piorunowładca
był dla wiernych idealnym Wojownikiem i patronem militarnym. Jest to
Następca Ojca, Dievasa-Nieba. Po ojcu, Pan Błyskawicy.
Przez swoje kompetencje „Inicjatora, Boga atmosfery i później
cyklu wegetacyjnego Przyrody” – związany z ideą Płodności
(np. hinduski Indra był zrazu bardziej Bogiem Płodności, niż
„Niebianinem”). Piorunowładca jest zawsze Obrońcą i
Gwarantem Ładu Kosmicznego (albo przynajmniej „tak mu się
wydaje”), jako „etatowy” Zwycięzca mocy chaotycznych i Bogów
Chtonicznych.
W „Bylinach”, ruskich
„Skazkach” („Opowieściach o tym, co było”), czyli
„ocenzurowanych” już w epoce chrześcijańskiej pozostałościach dawnych mitów, odpowiednik Peruna „Ilja Muromiec” (jego
przydomek ma coś wspólnego z Ziemią, - por. słowo „murawa”,
chtonicznej proweniencji mrówka „murawiej” i „kamienny mur”),
który „trzydzieści pierwszych lat swojego życia przesiedział
kamieniem na piecu, mając niewładne ręce i nogi” (aluzja
do kamiennego Nieba), był synem „Iwana Timofiejewicza”
i „Efrozynii Jakowlewny”. Ponieważ „Ilja”
(imiennik chrześcijańskiego Eliasza) był w bylinach na pewno
odpowiednikiem Piorunowładcy, z kontekstu wynika, iż to
Wielki Kowal Swarog był owym „Iwanem Timofiejewiczem (Jan
[oczywiście Chrzciciel], to znany nam już Swarog [„Iwan Kupała”],
zaś „Timofiej”, Tymoteusz, to po grecku „odważny silny i
gniewny Bóg” - od słów thymos [życie, serce,
męstwo, gniew] i theos [Bóg]. [Internet,
Słownik Imion]
Matką Ilji Muromca była więc tutaj
Bogini Wdzięku, wg znaczenia imion - wesoła i radosna
„Eufrosynia Jakowlewna” [od ruskiej formy imienia „Jakub”
- skrót aramejskiego słowa ja’aqob’el (niech Bóg
ochrania)], a więc „Chroniona przez Boga”. [tamże]
Należy o tym zawsze pamiętać gdy bada się mity, bo owi „Iwan da Marija” (Jan i Marsza - Maria) przypominać się nam będą w „Bylinach” jeszcze niejednokrotnie, w kontekście mitów „o ślubie i weselu Swaroga” (patrz artykuł poprzedni), „o porwaniu boskiej Narzeczonej”, „o zdradzie” i wreszcie „o bratobójstwie i ojcobójstwie wśród Bogów”.
Po przypadkowym zabójstwie w niejasnych
okolicznościach swego jedynego (prawdziwego) syna („Sokolniczka”
z zapomnianej wersji mitu ?) - Piorunowładca będzie
prowadził w Niebie, jako jego Pan i Władca (po zdetronizowaniu
swego ojca, Wielkiego Kowala-Dievasa), najczęściej samotny tryb
życia, gdyż z racji swoich przywar (odziedziczonych [?] cech
charakteru, jak surowość, okrucieństwo, nieufność i władczość),
nie ma szczęścia, ani w miłości, ani w małżeństwie i w życiu
rodzinnym. Wszyscy go się boją, ale go nienawidzą, oszukują i
zdradzają. Nawet późne dzieci, o których będzie sądził, że są
„jego krwi”, będą miały faktycznie innych ojców
Piorunowładca „do końca świata” będzie
Bogiem Atmosfery, opadów atmosferycznych i pogody. To on
pierwszym uderzeniem Pioruna daje znak do nadejścia Wiosny po Zimie.
Nawet Wiatry, należące do potomstwa jego wroga, Wielkiego Węża, -
służą mu, uznając jego Dominację jako Boga Naczelnego
Kosmosu. Służyć mu będą w przyszłości także i Bliźniaki
Wężowe-Wilki, pozornie jego dzieci, choć faktycznie, nieświadome
chyba tego dzieci Ognistego Węża. Na temat świętego dnia
poświęconego Perunowi tak mówi Wikipedia:
Piorunowładca może mieć i przyjmować bardzo różne
postacie („Perun jest' mnog” [duń. „Thor yra dang”]), ale
zasadniczo występuje w postaci ludzkiej (boskiej). Jego postacią
„zwierzęcą” bywa przeważnie Orzeł i „Niebiański Byk”
(grom porównywano do ryku byka). Jego Drzewem zawsze jest Dąb. Jego
atrybutami i bronią bywa Kamienna Strzała (echo „kamiennej
natury” Nieba, - por. „piorunowe strzałki” – belemnity
itp), Dębowa Maczuga, Młot Kamienny (i Kruszcowy), Topór i Topór
Obustronny i czasem Trójząb.
40. Słowiański Perun w malarstwie „fantasy”
(źródło: Wikpedia)
W mitach słowiańskich Piorunowładca nosi imię
Perun (Ilja Muromiec w Bylinach), Świętowit, Rujewit, Porenut,
Porowit, bałtyckich Perkunas, Perkons, Ratajnicza (?), scytyjskiej
Papajos, irańskiej Piran, Feridunn, Waziszta, indyjskich Pardżanja
II, Indra, osetyńskiej Uacilla, kafirskiej Indr, Intr, ormiańskiej
Wahagn, geto-dackiej Gebelsis, Zberthurdos, greckiej Dzeus, Zeus
(jednak jako hipostaza Dievasa Dziennego Nieba), hetyckiej Teszub,
Tarhuna, Taru, Pirwa (?), luwijskiej Santa (?), italskiej Jovisz,
Djovis, Jupiter (rola podobna jak w greckiej), celtyckiej Sucellus,
Taranis, germańskiej Thor i Donar, sumeryjsko-akadyjskiej Hadad,
Adad, semickiej Baal Hadad, arabskiej Allah, hebrajskiej El, Jahwe,
fińskiej Ukko, lapońskiej Horagalles.
41. Indra (relief hinduski, Bóg nosi tu cechy
Boga Płodności) (źródło: Wikipedia)
Wobec tak wielkiej liczby zachowanych starożytnych
imion tego Boga, można z czystym sumieniem stwierdzić, że już od
czasów najdawniejszych był Piorunowładca dla ludów
nostratyckich i w tym indoeuropejskich Bogiem najbardziej
„wyrazistym” i najważniejszym.
42. Celtycki Taranis (starożytna figurka z
brązu) (źródło: j.w.)
Genealogia Bogów: Królestwo Nieba:
Bibliografia: w
artykule Mitologia: „Wstęp”
Uwaga: Wolno kopiować
i cytować jedynie pod warunkiem podania
źródła i autora
artykułów !